Matka Boża Łaskawa nawiedziła „Maryjną Bramę Beskidów”

Do beskidzkiej parafii Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Porąbce przybyła kopia cudownego obrazu Matki Bożej Łaskawej – Strażniczki Polski. Wizerunek, peregrynujący od kilku lat przez całą Polskę, został uroczyście wniesiony do kościoła parafialnego wieczorem 26 lipca br. Pozostanie w beskidzkiej parafii do piątku 1 sierpnia.

Na przyjazd Matki Bożej czekali wierni, a wraz z nimi proboszcz ks. Zdzisław Grochal. Przed świątynią odmówiono dziesiątkę różańca – tajemnicę Nawiedzenia św. Elżbiety. Po wniesieniu obrazu do kościoła rozpoczęto uroczyste nabożeństwo powitania.

W swoim słowie ks. Grochal nawiązał do słów św. Elżbiety, wypowiedzianych w czasie spotkania z Maryją: – „A skądże mi to, że Matka mojego Pana przychodzi do mnie?” – powtarzamy dzisiaj za Elżbietą. To nie tylko pytanie pełne zdumienia, ale wyznanie wiary, że przychodzi do nas sama Matka naszego Zbawiciela – mówił kapłan. – „Błogosławiona jesteś między niewiastami i błogosławiony owoc żywota Twojego Jezus!” – modlił się.

– Chcemy podziękować, że przyszłaś w nasze skromne progi. Z Bożej Opatrzności wybrałaś Porąbkę – Maryjną Bramę Beskidów, aby tu nie tylko zagościć, ale pobyć z nami. Bo Ty jesteś tutaj jak w swoim domu – w miejscowości, gdzie wśród domów, pól i lasów rozsiane są liczne kaplice i kapliczki poświęcone Tobie: w Wielkiej Puszczy, na Trzonce, w Kozubniku i przy naszych rodzinnych domostwach – kontynuował powitanie.

Kapłan zwrócił uwagę na duchowy wymiar odwiedzin Matki Bożej. – Ty nie szukasz światowych zaszczytów, fleszy, fanfar i medialnych fajerwerków. Ty chcesz wejść w nasze domy serca – modlił się proboszcz przez maryjnym wizerunkiem.

Wskazując na symbolikę obrazu ks. Grochal przywołał słowa o złamanych strzałach w rękach Maryi. – W Twoich dłoniach, Maryjo, jakby przechwycone pioruny, złamane strzały – groźne, ostre i niszczące. Ty je zatrzymujesz, bronisz nas przed nimi. Ty jesteś naszą Strażniczką, naszą Matką, naszą Panią Łaskawą – powiedział.

Następnie sprawowano Eucharystię, podczas której Aneta Ciężarek – koordynatorka peregrynacji – przybliżyła historię cudownego obrazu Matki Bożej Łaskawej oraz jego szczególną rolę w dziejach Polski.

W kolejnych dniach nawiedzenia parafia zaplanowała wspólne modlitwy, adorację, czuwania i indywidualne zawierzenia. W piątek 1 sierpnia wierni uroczyście pożegnają wizerunek Matki Bożej, dziękując za czas łaski i Jej obecności wśród wspólnoty Porąbki.

Obraz Matki Bożej Łaskawej, Patronki Warszawy, znajduje się w kościele oo. jezuitów na Starym Mieście w Warszawie. Jest kopią wizerunku Matki Bożej Łaskawej z Faenzy we Włoszech. Namalowany został przez nieznanego warszawskiego artystę na zamówienie rektora pierwszego konwentu pijarów na ziemiach polskich, ks. Hiacynta Orsellego, z przeznaczeniem na ołtarz kościoła pijarów przy ul. Długiej (obecna katedra polowa) i przedstawiony ludowi Warszawy w 1651 r. Matka Boża Łaskawa ukazana jest w różowej sukni i niebieskim płaszczu, z rozłożonymi szeroko rękoma, w dłoniach trzyma połamane strzały. W czasie zarazy w 1652 r. modlitwom za wstawiennictwem Matki Bożej Łaskawej oraz procesji z Jej wizerunkiem przypisywano cudowne ocalenie miasta. Podobnie w Jej wstawiennictwu upatrywano zwycięstwa w czasie Bitwie Warszawskiej w 1920 r. W kościele przy ul. Długiej obraz znajdował się do 1834 r., następnie trafił do kościoła przy ul. Świętojańskiej, gdzie opiekują się nim ojcowie jezuici.