Drukuj Powrót do artykułu

Męczennicy są najdoskonalszym przykładem utraty życia za Chrystusa

23 czerwca 2013 | 12:33 | tom, st / br Ⓒ Ⓟ

Męczennicy są najdoskonalszym przykładem utraty życia za Chrystusa – przypomniał papież Franciszek podczas modlitwy Anioł Pański w Watykanie. Ojciec Święty przypomniał, że także dziś w wielu częściach świata mamy męczenników: mężczyzn i kobiety, więzionych, zabitych wyłącznie z tego powodu, że są chrześcijanami. „I jest ich więcej niż w pierwszych wiekach Kościoła” – zaznaczył. Franciszek zwrócił też uwagę na męczeństwo dnia powszedniego. Na placu św. Piotra zebrało się kilkadziesiąt tysięcy pielgrzymów z całego świata, wśród nich wielu Polaków.

Papież nawiązał do słów Ewangelii: „Kto chce zachować swoje życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, ten je zachowa”. Przypomniał, że męczennicy są najdoskonalszym przykładem utraty życia za Chrystusa.

„Na przestrzeni dwóch tysięcy lat są ogromną rzeszą mężczyzn i kobiet, którzy oddali swoje życie, aby dochować wierności Jezusowi Chrystusowi i Jego Ewangelii. A także dziś, w wielu częściach świata, mamy męczenników: mężczyzn i kobiety, więzionych, zabitych wyłącznie z tego powodu, że są chrześcijanami. I jest ich więcej niż w pierwszych wiekach Kościoła” – mówił papież.

Ojciec Święty zwrócił też uwagę na męczeństwo dnia powszedniego. Nie pociąga ono za sobą śmierci, to jednak jest ono także „traceniem życia” dla Chrystusa, wypełniając swoje obowiązki z miłością, zgodnie z logiką Jezusa, logiką daru i ofiary. „Ileż ojców i matek każdego dnia realizuje w praktyce swoją wiarę ofiarowując konkretnie swe życie dla dobra rodziny! Jak wielu kapłanów, zakonników, zakonnic wielkodusznie wypełnia swoją służbę dla królestwa Bożego! Jak wielu ludzi młodych rezygnuje ze swoich korzyści, aby poświęcić się dzieciom, osobom niepełnosprawnym, starszym” – mówił papież.

Franciszek wskazał na wiele innych osób, chrześcijan i niechrześcijan, którzy „tracą swoje życie” dla prawdy. Chrystus powiedział „Ja jestem prawdą”, a zatem ten, kto służy prawdzie, służy Chrystusowi. Nawiązał do jutrzejszego święta Jana Chrzciciela, który oddał życie za prawdę. „Jan poświęcił całego siebie Bogu i Jego wysłannikowi – Jezusowi. A na koniec umarł za prawdę, kiedy oskarżył o cudzołóstwo króla Heroda i Herodiadę” – przypomniał Ojciec Święty i dodał: „Jak wiele osób płaci wysoką cenę za zaangażowanie na rzecz prawdy! Jak wielu ludzi prawych woli iść pod prąd, aby nie odrzucać głosu sumienia, głosu prawdy!” – przypomniał Franciszek.

„Na tej drodze nas poprzedza, jak zawsze nasza Najświętsza Matka: Ona utraciła swoje życie dla Jezusa, aż po krzyż a otrzymała je w pełni, z całym światłem i pięknem Zmartwychwstania. Nich Maryja nam pomaga w czynieniu naszej logiki Ewangelii” – zakończył swe rozważanie papież Franciszek.

Po odmówieniu modlitwy Anioł Pański papież pozdrowił rodziny, grupy parafialne, stowarzyszenia, szkoły.

Papieskie rozważanie:

Drodzy bracia i siostry!

W Ewangelii dzisiejszej niedzieli słyszymy jedne z najbardziej wyrazistych słów Jezusa: „Kto chce zachować swoje życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, ten je zachowa” (Łk 09:24).

Jest w nich zawarta synteza orędzia Chrystusa, wyrażona przez bardzo skuteczny paradoks, pozwalający nam poznać Jego sposób mówienia, niemal sprawia, że słyszymy Jego głos …

Cóż to jednak znaczy „stracić swoje życie z powodu Jezusa”? Może oznaczać publiczne wyznawanie wiary, ale może również oznaczać, domyślnie obronę prawdy. Męczennicy są najdoskonalszym przykładem utraty życia za Chrystusa. Na przestrzeni dwóch tysięcy lat są ogromną rzeszą mężczyzn i kobiet, którzy oddali swoje życie, aby dochować wierności Jezusowi Chrystusowi i Jego Ewangelii. A także dziś, w wielu częściach świata, mamy męczenników: mężczyzn i kobiety, więzionych, zabitych wyłącznie z tego powodu, że są chrześcijanami. I jest ich więcej niż w pierwszych wiekach Kościoła. Ale jest też męczeństwo dnia powszedniego, które choć nie pociąga za sobą śmierci, to jednak jest ono także „traceniem życia” dla Chrystusa, wypełniając swoje obowiązki z miłością, zgodnie z logiką Jezusa, logiką daru i ofiary. Ileż ojców i matek każdego dnia realizuje w praktyce swoją wiarę ofiarowując konkretnie swe życie dla dobra rodziny! Jak wielu kapłanów, zakonników, zakonnic wielkodusznie wypełnia swoją służbę dla królestwa Bożego! Jak wielu ludzi młodych rezygnuje ze swoich korzyści, aby poświęcić się dzieciom, osobom niepełnosprawnym, starszym …

Jest jeszcze wiele innych osób, chrześcijan i niechrześcijan, którzy „tracą swoje życie” dla prawdy. Chrystus powiedział „ja jestem prawdą”, a zatem ten, kto służy prawdzie, służy Chrystusowi. Jedną z tych osób, która oddała swoje życie za prawdę jest Jan Chrzciciel: właśnie jutro, 24 czerwca, przypada jego wielkie święto, uroczystość jego narodzin. Jan został wybrany przez Boga aby przygotować drogę Jezusowi i wskazał Go ludowi Izraela jako Mesjasza, Baranka Bożego, który gładzi grzechy świata (por. J 1,29). Jan poświęcił całego siebie Bogu i Jego wysłannikowi – Jezusowi. A na koniec umarł za prawdę, kiedy oskarżył o cudzołóstwo króla Heroda i Herodiadę. Jak wiele osób płaci wysoką cenę za zaangażowanie na rzecz prawdy! Jak wielu ludzi prawych woli iść pod prąd, aby nie odrzucać głosu sumienia, głosu prawdy!

Drodzy przyjaciele, przyjmijmy z radością te słowa Jezusa. Jest to reguła życia zaproponowana wszystkim. A św. Jan Chrzciciel niech dopomaga nam wprowadzić ją w życie!

Na tej drodze nas poprzedza, jak zawsze nasza Najświętsza Matka: Ona utraciła swoje życie dla Jezusa, aż po krzyż o otrzymała je w pełni, z całym światłem i pięknem Zmartwychwstania. Nich Maryja nam pomaga w czynieniu naszej logiki Ewangelii.

Po modlitwie Anioł Pański:

Drodzy bracia i siostry,

Pozdrawiam was wszystkich gorąco: rodziny, grupy parafialne, stowarzyszenia, szkoły. Pozdrawiam uczniów z diecezjalnego liceum z Vipawy w Słowenii, wspólnotę polską z Ascoli Piceno; Włoski Związek przewożących chorych do Lourdes i sanktuariów z Ischii di Castro, młodzież z oratorium z Urgnano, wiernych z Pordenone; siostry i pracowników ze szpitala „Miulli” z Acquaviva delle Fonti, grupę delegatów związkowych z Veneto.

Wszystkim życzę dobrej niedzieli!

tł. st (KAI)

 

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.