Drukuj Powrót do artykułu

Medialna wrzawa jej nie służy

28 października 2011 | 14:18 | kg (aKAI/RV) / ms Ⓒ Ⓟ

O ciszę medialną wokół skazanej na śmierć w Pakistanie chrześcijanki zaapelował do dziennikarzy na całym świecie doradca ds. mniejszości religijnych premiera Pakistanu, katolik Paul Bhatti.

Jest on bratem ministra Shahbaza Bhattiego, zamordowanego 2 marca br. właśnie za obronę Asii Bibi i popieranie projektu prawa mającego zmienić tzw. ustawę o bluźnierstwie.

W rozmowie z watykańską agencją misyjną FIDES Paul Bhatti stwierdził, że ta cisza jest potrzebna nie po to, by ukryć prawdę czy zakneblować media, ale by rzeczywiście pomóc cierpiącej kobiecie. „Przypadek Asii Bibi jest tragiczny. Jednak w podobnej sytuacji znajdują się setki innych ludzi, którzy cierpią w wyniku nadużywania ustawy o bluźnierstwie. Władze Pakistanu są przekonane, że należy ją zmienić, trzeba jednak znaleźć odpowiednią drogę ku temu i odpowiedni czas” – stwierdził Bhatti. Jego zdaniem milczenie mediów jest teraz potrzebne, by na prowadzonych rozmowach nie skupiać uwagi fundamentalistów.

Cała sprawa nie jest prosta. Zabójca gubernatora Salmana Taseera, który jako pierwszy publicznie bronił skazanej na śmierć chrześcijanki, został okrzyknięty przez skrajnych muzułmanów bohaterem narodowym. Sędzia Pervez Ali Shah, który skazał go na karę śmierci, w obawie o swe życie został zmuszony do ucieczki z Pakistanu. Nie milkną też groźby ze strony ekstremistów pod adresem każdego, kto domaga się jakichkolwiek zmian w ustawie o bluźnierstwie. W tej sytuacji, jak wskazuje doradca premiera, trzeba „oddolnych działań” prowadzących do wypracowania konsensusu. Paul Bhatti spotkał się w tej sprawie z 50 pakistańskimi imamami. Podobne rozmowy prowadził też m.in. w Indonezji – największym islamskim kraju świata.

Nawiązując do spotkania przedstawicieli religii w Asyżu doradca pakistańskiego premiera ds. mniejszości religijnych wyraził nadzieję, że „duch Asyżu” powieje także w Pakistanie, świadcząc o tym, że przywódcy religijni mogą przyczynić się do budowania wspólnoty, a nie do tworzenia podziałów.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.