Drukuj Powrót do artykułu

„Medjugorje” – film, który niesie nadzieję (recenzja)

19 października 2022 | 15:13 | Rafał Łączny Ⓒ Ⓟ

Sample Mat. dystrybutora

Medjugorska niekończąca się opowieść rozpoczyna się w czerwcu 1981 roku w Jugosławii. Według relacji osób, które określa się dziś mianem widzących, w uroczystość Narodzenia św. Jana Chrzciciela, 24 czerwca 1981 roku wieczorem dwie niczym szczególnym niewyróżniające się szesnastolatki mieszkające w tym czasie w przysiółku Podbrdo w Bijakovici, zapadłej hercegowińskiej wiosce należącej do parafii w Medjugorie – Ivanka Ivanković z Mostaru i Mirjana Dragičević z Sarajewa – spacerując po zboczu jednego z okolicznych wzgórz, ujrzały coś niebywałego: stojącą na chmurze piękną Kobietę z Dzieckiem w ramionach. Zjawa nic im nie powiedziała, tylko gestem zaprosiła, by podeszły bliżej. Tajemniczą Niewiastę zobaczyły tego dnia także przybyłe na górę zaprzyjaźnione z dziewczynkami – Vicka Ivanković, Milka Pavlović, Ivan Dragičević i Ivan Ivanković. Dzieci ogarnął wielki strach, pragnienie ucieczki. Jednocześnie – jak same dziś twierdzą – doznały również uczucia miłości, słodyczy i spokoju. Objawienia powtarzały się codziennie i trwają nadal (z różną częstotliwością). W maju 2019 roku papież Franciszek oficjalnie wyraził zgodę na pielgrzymowanie do Medjugorje, mimo iż same objawienia nadal bada Kongregacja Nauki Wiary.

Wiele razy byłam świadkiem rozmów o fenomenie Medjugorje. Zdania są mocno podzielone nawet w ramach wspólnoty, do której należę. Przyznaję, że odnosiłam się do tego miejsca z osobistą rezerwą. Moje nastawienie się zmieniło, odkąd na temat kultu Maryi w Medjugorje pozytywnie wypowiedział się śp. Abp Henryk Hoser. Od tej pory czytam i szukam różnych wiadomości i opinii o miejscu, które arcybiskup Henryk Hoser nazwał „konfesjonałem Europy”. Z tego też powodu wybrałam się do kina na film „Medjugorje” i muszę powiedzieć, że była to dobra decyzja.

Film „Medjugorje”  to przede wszystkim piękna i wzruszająca opowieść o sile wiary. Świadectwa ludzi, którzy tam, dzięki wierze i sakramentom zmienili swoje dotychczasowe życie, niosą olbrzymi ładunek nadziei, która w dzisiejszym świecie ogarniętym lękiem stała się „towarem deficytowym”. Bardzo podoba mi się, że reżyser prowadzi widza zgodnie z linią obraną przez Kościół. Film nie rozstrzyga kwestii prawdziwości objawień, a jedynie porządkuję wydarzenia przez rozmowy z „widzącymi”, przez budujący wywiad z ks. Joko Zovko, byłym proboszczem medjugorskiej parafii. Urzekły mnie przepiękne zdjęcia, nienachalna narracja i muzyka. Do głębi poruszyły mnie historie bohaterów filmu. Wychodząc z kina miałam poczucie, że ten film był trochę jak rekolekcje: porządkujący, niosący spokój.

Najlepszym podsumowaniem niech będzie słowo reżysera (który sam nawrócił się podczas kręcenia filmu – to też piękna osobista historia): Na świecie jest wiele wspaniałych miejsc do podróżowania: egzotyczne kraje, rajskie plaże czy miasta pełne wypoczynku i rozrywki. Medjugorie nie oferuje niezapomnianych rozrywek. Jest to jednak miejsce i historia, którą można przeżyć i która może zmienić życie. Choćby dlatego warto zobaczyć „Medjugorje” na wielkim ekranie!

Anna Stanisławska

Dystrybutorem filmu „Medjugorie” w Polsce jest Rafael Film.

Lista kin dostępna jest TUTAJ.

 

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.