Drukuj Powrót do artykułu

Męska decyzja

21 lipca 2011 | 11:08 | RZ, bet/hel / ms Ⓒ Ⓟ

Gdyby obrońcy życia nie próbowali wprowadzić ustawy zakazującej aborcji, nie świadczyłoby to o ich roztropności, ale o tchórzostwie albo niezdecydowaniu – przekonuje publicysta Jakub Jałowiczor.

Jałowiczor polemizuje z Piotrem Zarembą, który w „Rzeczpospolitej” z 19 lipca dowodził, że próba wprowadzenia ustawowej ochrony życia spowoduje, że w przyszłej kadencji Sejmu łatwiej będzie poszerzyć dostęp do aborcji. W podobnym tonie wypowiadał się Igor Janke. Jałowiczor uważa, że jest odwrotnie, a zwolennicy aborcji odnoszą zwycięstwo właśnie wtedy, kiedy jej przeciwnicy są bierni. „Skrajna lewica ma wypisane na sztandarach prawo do aborcji i nie musi być prowokowana, żeby zacząć działać. Robi to cały czas, w miarę swoich możliwości” – pisze.

Publicysta przypomina, że w Hiszpanii legalizacji aborcji bez ograniczeń nie spowodowały próby zakazania przerywania ciąży. Socjaliści w 2004 r., idąc do wyborów, zapowiadali zmianę dotychczasowej ustawy. Sprzeciwy obrońców życia spowodowały, że premier Jose Luis Zapatero wstrzymał prace, tłumacząc to brakiem „dostatecznej zgody” społeczeństwa – wyjaśnia Jałowiczor.

Działania Marka Jurka, który próbował wpisać ochronę życia do konstytucji, nie przyczyniły się do wprowadzenia aborcji na życzenie. 85 proc. Polaków jest przeciwnych aborcji, a więc projekty zakazujące aborcję są odpowiedzią na brak społecznego przyzwolenia dla aborcji.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.