Drukuj Powrót do artykułu

Męska pielgrzymka pokutna na Górę Polanowską

02 marca 2025 | 13:22 | km | Koszalin Ⓒ Ⓟ

50 mężczyzn przeszło Drogą Krzyżową z Żydowa na Górę Polanowską. To ich coroczny sposób na rozpoczęcie Wielkiego Postu.

Rankiem 1 marca męska pielgrzymka pokutna po raz szósty wyruszyła ze Skrzatusza na Górę Polanowską. Pierwszy etap panowie – a było ich blisko 50 – pokonali autokarem, od Żydowa ruszyli pieszo. To głównie mieszkańcy Piły i Skrzatusza wraz okolicami, w tym uczestnicy duszpasterstwa mężczyzn spotykającego się co miesiąc przy skrzatuskim sanktuarium. Duchowym wsparciem dla pielgrzymów byli prezbiterzy: ks. Paweł Haraburda ze Skrzatusza oraz ks. Emil Siemaszko z Wielenia. Mimo niskich temperatur pogoda na pieszą wędrówkę była sprzyjająca – pochmurna, zaledwie dwa razy pokropił lekki deszcz.

Duchowo prowadziła pielgrzymów modlitwa papieża Benedykta XVI na Wielki Post przeżywana w trakcie Drogi Krzyżowej. U celu pielgrzymki, w pustelni Maryi Bramy Niebios, mężczyźni uczestniczyli we Mszy św., po liturgii zaś czekało na nich ognisko, zupa z kotła i słodki poczęstunek.

– Ta pokutna pielgrzymka to takie nasze męskie wprowadzenie w Wielki Post. Ale w tym roku wyjątkowo przełożyliśmy ją o tydzień wcześniej, ze względu na przypadający za tydzień Dzień Kobiet. Panowie chcieli to uszanować – mówi ks. Haraburda.

Mateusz Cieślak z Witankowa po raz pierwszy dołączył do pokutnej pielgrzymki mężczyzn na Górę Polanowską. Marsz w ciszy, Eucharystia, biesiada przy ognisku, czas z mężczyznami to dla niego konkret, jakiego oczekiwał. – Faceci lubią, gdy postawi im się wyzwanie, które mają wykonać, a ta nasza wspólna droga, mimo że w ciszy, była bardzo umacniająca – stwierdza.

Jarosław Matuszewski z Piły również po raz pierwszy wybrał się na tę pielgrzymkę. – To była moja trzecia pielgrzymka w życiu. I bardzo się z tego cieszę, że dałem namówić się koledze – uśmiecha się pan Jarosław. – Pomyślałem, że po coś są pielgrzymki piesze, że przecież nie chodzi o samo przejście od punktu do punktu. To tak jak w filmach drogi, gdzie ważna jest droga, a sam cel to tylko 10 procent opowieści. Myślę, że w pielgrzymce jest podobnie, tym bardziej że większą część trasy pokonaliśmy bez rozmów między sobą, w ciszy, rozważając Drogę Krzyżową, modlitwę papieża Benedykta.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.