Drukuj Powrót do artykułu

Mężczyzna, który groził spaleniem świętych ksiąg porzucił swój plan

17 lipca 2023 | 05:00 | tom (KAI/AP) | Sztokholm Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. Jesus Rodrigo Rodrigo / Cathopic

Mężczyzna, który powiedział, że spali Torę i Biblię przed ambasadą Izraela w Sztokholmie, zrezygnował ze swojego planu i zamiast tego zorganizował w sobotę jednoosobową demonstrację przeciwko paleniu świętych ksiąg – poinformowały media. Powiedział, że jest muzułmaninem i rzucił na ziemię zapalniczkę, którą trzymał w dłoni, mówiąc, że nigdy nie zamierzał palić świętych ksiąg.

Mężczyzna, który ma około 30 lat i otrzymał pozwolenie na udział w proteście od sztokholmskiej policji, powiedział, że takie działanie byłoby sprzeczne z Koranem, muzułmańską świętą księgą” – poinformowała szwedzka agencja informacyjna TT.

Mężczyzna, który mieszka w zachodniej Szwecji, powiedział również, że „nikt nie powinien tego robić”.

Izraelscy politycy i zwierzchnicy religijni wezwali szwedzki rząd do powstrzymania protestu i spalenia świętych ksiąg w sobotę po południu przed placówką dyplomatyczną. Prezydent Izraela Izaak Herzog i Światowy Kongres Żydów potępili akcję z wyprzedzeniem, podobnie jak minister spraw zagranicznych Izraela Eli Cohen i naczelny rabin Izraela Icchak Josef.

„Times of Israel” poinformował, że mężczyzna przybył przed izraelską placówkę dyplomatyczną w sobotę po południu, trzymając w ręku egzemplarz Koranu i mówiąc, że nigdy nie było jego zamiarem palenie żydowskich lub chrześcijańskich świętych ksiąg, a jedynie protest przeciwko niedawnemu spaleniu Koranu.

Szwedzka telewizja publiczna SVT poinformowała, że mężczyzna rzucił zapalniczkę na ziemię i powiedział, że jej nie potrzebuje. „Jestem muzułmaninem, nie palimy (książek). Chcę pokazać, że musimy się nawzajem szanować” – powiedział mężczyzna, dodając, że nie miał zamiaru realizować swojego pierwotnego planu.

Szwecja spotkała się ostatnio z ostrą krytyką ze strony krajów muzułmańskich za pozwolenie protestującym na palenie Koranu podczas demonstracji antyislamskich.

Mężczyzna, który złożył wniosek o sobotni protest, powiedział, że chce spalić Torę i Biblię przed ambasadą Izraela w odpowiedzi na spalenie Koranu przed meczetem w Sztokholmie w zeszłym miesiącu przez irackiego imigranta.

Prawo do organizowania publicznych demonstracji jest w Szwecji mocne i chronione przez konstytucję. Przepisy dotyczące bluźnierstwa zostały zniesione w latach 70-tych. Policja wydaje zezwolenia w oparciu o to, czy uważa, że zgromadzenie publiczne może odbyć się bez większych zakłóceń lub zagrożeń dla bezpieczeństwa publicznego.

W zeszłym miesiącu iracki imigrant spalił Koran przed meczetem w Sztokholmie podczas muzułmańskiego święta Eid al-Adha, wywołując powszechne potępienie w świecie islamu. Podobny protest skrajnie prawicowego aktywisty odbył się przed ambasadą Turcji na początku tego roku, komplikując tym samym wysiłki Szwecji mające na celu przekonanie Turcji do przystąpienia do NATO.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.