Drukuj Powrót do artykułu

Międzyrzecz: II Pielgrzymka Mężczyzn do sanktuarium Pierwszych Męczenników Polski

21 września 2014 | 11:40 | kk Ⓒ Ⓟ

Jutrznia ku czci Męczenników Międzyrzeckich we wsi Święty Wojciech pod Międzyrzeczem, przemarsz z relikwiami świętych do sanktuarium w Międzyrzeczu, świadectwa mężczyzn, nauczanie pt. „Być jak Dawid” i Msza św. pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego – to wszystko złożyło się na II Pielgrzymkę Mężczyzn, która odbyła się 20 września w sanktuarium Pierwszych Męczenników Polski w Międzyrzeczu.

Na myśl przewodnią pielgrzymki wybrano słowa z Pierwszej Księgi Samuela (17, 45) mówiące o walce Dawida z Goliatem: „Ty idziesz na mnie z mieczem, dzidą i zakrzywionym nożem, ja zaś idę na ciebie w imię Pana Zastępów”. – Chcemy zachęcić mężczyzn, aby na wzór Dawida nie bali się najpierw uklęknąć przed Bogiem, a potem z Nim wykonywać swoje obowiązki rodzinne, zawodowe czy też pokonywać trudne sytuacje – wyjaśnia ks. Marek Rogeński SAC, kustosz sanktuarium.

W pielgrzymce wzięli udział mężczyźni z całej diecezji zielonogórsko-gorzowskiej. Towarzyszył im biskup pomocniczy Tadeusz Lityński. – Można wygodnie siedzieć w fotelu i nie dostrzegać problemów dotyczących spraw tego świata, ale też sfery duchowej. Natomiast można też wyjść jak Dawid przeciwko złu tego świata. To przesłanie z Pierwszej Księgi Samuela zachęca nas do tego, aby walczyć ze złem. W życiu mężczyzny osobistym, małżeńskim, rodzinnym trzeba mieć odwagę, aby sięgnąć po modlitwę, jako narzędzie, które wprowadza wartości duchowe, buduje ład i jest szczególnym znakiem budowania miłości – powiedział bp Lityński.

W pielgrzymce uczestniczył m.in. Tomasz Marciniak z 3-letnim synem Krzysztofem. – Byłem w zeszłym roku, widziałem ojców z synami i w tym roku przyjechałem z moim synem. Taka pielgrzymka to świetny pomysł. Widać, że co rok jest naa więcej. Każdy mężczyzna powinien zginać kolana, to powód do dumy, a nie wstydu – zauważa Marciniak.

Na pielgrzymkę z 20 osadzonymi z Zakładu Karnego w Głogowie przyjechał tamtejszy kapelan ks. Sebastian Kluwak. – Chcę, żeby uruchomili w sobie jeszcze bardziej takie cechy jak męstwo, honor i wiarę – wyjaśnia ks. Kluwak. – Więźniowie to są ludzie, którzy walczą ze swoim życiem, z samym sobą. Odbywając karę wielu z nich uświadamia sobie, że warto walczyć o sprawy, które są dobre i wartościowe – dodaje.

Uczestnicy pielgrzymki otrzymali „Procę Dawida”. To nawiązanie do modlitwy inspirowanej tradycją kamedulską. – Stanowi ona jedną z odmian tzw. „koronki”, którym to terminem w tradycji Kościoła zachodniego nazywa się modlitwy podobne do różańca. Koronki, choć prostsze i krótsze, podobnie jak różaniec składają się z ewangelicznych modlitw: Ojcze nasz i Zdrowaś Maryjo lub innych rytmicznie powtarzanych krótkich wezwań modlitewnych. Koronkę Kamedulską skomponował błogosławiony Michał z Florencji, niegdyś szambelan na dworze Lorenza de Medici, a później eremita w Camaldoli. Chociaż więc swój ostateczny kształt Koronka Kamedulska przyjęła długie wieki po męczeństwie Pięciu Braci w Międzyrzeczu, to można jednak uznać, że żyjącym u nas eremitom, dobrze znane były praktyki modlitewne chrześcijan pierwszych wieków, w tym także istotne dla modlitwy nieustannej wschodnie formuły i liczydła, których Koronka Kamedulska jest spadkobierczynią – wyjaśnia ks. Grzegorz Cyran.

Pierwsi Męczennicy Polski to święci Benedykt, Jan, Mateusz, Izaak i Krystyn. Byli mnichami kamedulskimi, którzy na zaproszenie Bolesława Chrobrego osiedlili się w okolicach Międzyrzecza. Benedykt i Jan pochodzili z Włoch. Mateusz i Izaak dołączyli do nich w Polsce. Krystyn natomiast był kucharzem, który przygotowywał posiłki dla zakonników. Wszyscy ponieśli śmierć męczeńską z rąk miejscowych zbójców w nocy z 10 na 11 listopada 1003 r. Są oni pierwszymi męczennikami chrześcijańskimi w naszym kraju. Diecezja zielonogórsko-gorzowska czci ich jako swoich patronów. Szczególny kult Pierwsi Męczennicy Polski odbierają w noszącym ich wezwanie kościele parafialnym przy ul. Wita Stwosza w Międzyrzeczu, uznawanym za diecezjalne sanktuarium.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.