Drukuj Powrót do artykułu

Mieszkańcy Republiki Środkowoafrykańskiej chronią się przed rebeliantami w kościołach

12 stycznia 2021 | 17:00 | Beata Zajączkowska /vaticannews | Bouar Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. wikipedia

Sytuacja w Republice Środkowoafrykańskiej coraz bardziej się destabilizuje. Rebelianci przejmują kontrolę na kolejnymi miastami i wioskami. W ich rękach znajduje się ponad 80 proc. terytorium kraju, a stolica jest oblężona. Rebelianci domagają się unieważnienia wyborów prezydenckich i ogłoszenia rządu przejściowego. „Nasze kościoły, seminaria i misje znów zapełniają się przestraszonymi ludźmi, którzy nie wiedzą co ich czeka” – powiedział Radiu Watykańskiemu polski biskup misyjny Mirosław Gucwa.

Jest on ordynariuszem Bouar, miasta, które kilka dni temu zostało zaatakowane przez doskonale uzbrojonych rebeliantów. Są ofiary i wielu rannych, ponieważ rządowe wojsko mocno się broniło. „Miasto jest kompletnie wymarłe. Rebelianci wprawdzie nie zaczepiają cywilów, ale ci, nauczeni doświadczeniem poprzednich rebelii, boją się”- stwierdził bp Gucwa. Zauważył, że jeden z przywódców rebelii nakłaniał cywilów, by opuścili kościoły i powrócili do swych domów. „W czasie niedzielnej liturgii rebelianci paradowali przed kościołem. W homilii podkreśliłem, że nie może być mowy o powrocie cywilów dopóki są rebelianci z bronią” – powiedział misjonarz. Do Polaków zaapelował o modlitwę w intencji pokoju w tym udręczonym przedłużającym się konfliktem kraju, a także o konkretne wsparcie materialne.

„Kiedy doszło do poważnego konfliktu między wojskiem a rebeliantami ludzie masowo opuszczali domy chroniąc się w polach, a niektórzy w seminarium kapucynów, przy katedrze, w parafii MB Fatimskiej czy w klasztorze ojców karmelitów. To jest kilka tysięcy ludzi. Dziś jest w miarę spokojnie. Ludzie boją się jednak wrócić do swych domów, ponieważ rebelianci wciąż są obecni, zajmują strategiczne miejsca w mieście. W gotowości są również żołnierze czekający tylko na wsparcie ze stolicy. Rodziny, które przyszły do ośrodków zabrały ze sobą trochę zapasów i to wystarczy na parę dni żeby przeżyć. W miarę naszym możliwości staramy się pomóc dzieciom, osobom starszym, biednym. Zwróciliśmy się o pomoc do organizacji humanitarnych, mam nadzieję, że w najbliższych dniach przyślą żywność, środki higieny, ubrania“ – powiedział papieskiej rozgłośni bp Gucwa.

Ordynariusz diecezji Bouar wyznał, że przeżywa nadchodzące dni z niepokojem, ponieważ na 19 stycznia Trybunał Konstytucyjny zapowiedział ogłoszenie wyników wyborów. Jeśli potwierdzi wybór dotychczasowego prezydenta Faustina-Archange Touadery rebelianci zapowiedzieli marsz na stolicę. „Trudno uznać grudniowe wybory za demokratyczne. Ludzie nie poszli do urn, bo bali się o swe życie. U nas w Bouar zawiodło nawet wojsko ONZ, które nie chroniło lokali wyborczych i nie zapewniło ludziom bezpieczeństwa” – podkreślił misyjny biskup.

Wskazał, że czas oczekiwania wypełnia modlitwą. „ W całej diecezji modlimy się na różańcu o pokój, ta modlitwa jest transmitowana przez nasze lokalne radio” – powiedział. Również Polaków prosi o modlitwę za Republikę Środkowoafrykańską. „Sytuacja jest trudna dlatego proszę także was o modlitwę, aby Bóg poruszył serca rebeliantów, aby ich serca rozbroił z gniewu, i aby to rozbrojenie serc przełożyło się na rozbrojenie rąk. Prosimy też o światło dla rządzących, aby nie szukali rozwiązania konfliktu na drodze zbrojnej, ale na drodze dialogu. Tak jak prosił o to ostatnio Papież Franciszek wzywając strony konfliktu w naszym kraju do dialogu, aby nasz kraj mógł się zacząć wreszcie rozwijać” – zaapelował bp Gucwa.

Misyjny biskup, który w Republice Środkowoafrykańskiej przeżył już nie jeden zamach stanu i wiele konfliktów zauważa, że ta sytuacja braku bezpieczeństwa będzie się przeciągała. Podkreśla, że rebelianci są dobrze uzbrojeni i trudno ich będzie wypędzić. „Historia niestety lubi się powtarzać. Podobnie było w 2013 r. Paradoksalnie ugrupowania, które doprowadziły wówczas do upadku prezydenta Françoisa Bozize, teraz chcą jego powrotu do władzy. Najgorsze jest w tym to, że znów najbardziej cierpi niewinna ludność cywilna” – powiedział Radiu Watykańskiemu bp Gucwa.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.