Mieszkanka Bufallo przekazała hojny dar dla uchodźców z Ukrainy

Dwa czeki na łączną sumę 32 tys. dolarów, przekazała gminie Kazimierza Wielka, Bożena Serafin – rodowita kazimierzanka, obecnie mieszkanka Bufallo w Stanach Zjednoczonych. Tamtejsza Polonia chce w ten sposób pomóc uchodźcom z Ukrainy przebywającym na terenie gminy.
W akcję zaangażowało się bardzo wiele osób.

Obecnie na terenie gminy Kazimierza Wielka przebywa blisko 100 ukraińskich dzieci, w tym 25 sierot z ukraińskiego domu dziecka. Uchodźcy znajdują tutaj schronienie od marca br. Są objęci pomocą społeczną, szkolną, a także opieką duszpasterską.

Amerykańskie zbiórki na pomoc uchodźcom odbywały się już w Poniedziałek Wielkanocny, podczas parady Dyngus Day. Zbiórka została zorganizowana także m.in. w trakcie charytatywnego obiadu, wyprawionego na 200 osób, który zasponsorowała właścicielka tamtejszej restauracji, Barbara Hughes. W akcję zaangażowali się nie tylko mieszkańcy Bufallo polskiego pochodzenia, także Amerykanie przekazywali szczodre dary. Czek na kwotę 4 tys. dolarów przekazał Jim Ławicki – prezydent Kongresu Polonii Amerykańskiej w Bufallo.

Burmistrz Adam Bodzioch jest ogromnie wdzięczny rodakom i Amerykanom za ten dar. Zapewnia, że zostanie on przez samorząd rozsądnie rozdysponowany, po konsultacjach społecznych oraz z darczyńcami. Dodał, że zrodził się też pomysł, aby podjąć uchwałę o odznaczeniu wszystkich darczyńców tytułem „Przyjaciele Kazimierzy Wielkiej”.

Materiały promocyjne na potrzeby akcji – fotografie, filmy, ulotki przygotowali: Andrzej Głogowiecki, dyrektor kazimierskiej szkoły, która przyjęła około 50 ukraińskich dzieci w swoje progi oraz Jolanta Nowak, prezes Kazimierskiego Stowarzyszenia „Amazonki”.