Mija dwanaście lat od zaginięcia o. Dall’Oglio

Przed dwunastu laty, 29 lipca 2013 roku, po negocjacjach z islamistami zniknął bez śladu pracujący w Syrii włoski jezuita Paolo Dall’Oglio. O wydarzeniu tym przypomną różne inicjatywy kościelne.

W założonym przez o. Dall’Oglio górskim klasztorze Deir Mar Musa, odbywa się obecnie czterodniowe seminarium międzyreligijne w jego duchu. O czasie spędzonym w więzieniach obalonego reżimu Assada opowiedzą również byli więźniowie. 28 lipca członkowie wspólnoty Mar Musa planują zorganizować tzw. „Dzień drzew figowych”: figowce i drzewa oliwne na górze Mar Musa i w dolinie u jej stóp zostaną ozdobione zdjęciami osób, które zaginęły lub zginęły śmiercią gwałtowną za czasów poprzedniego reżimu. Wydarzeniu towarzyszyć będą modlitwy.

Dzień drzew figowych

„Obalenie 8 grudnia 2024 roku rządów Baszszara al-Asada, po raz pierwszy od wielu lat umożliwia nam organizowanie spotkań i publiczne wypowiadanie się na temat ojca Paolo Dall’Oglio w jego przybranej ojczyźnie” – powiedzieli członkowie wspólnoty w rozmowie z watykańską agencją prasową Fides. Według ich informacji 29 lipca arcybiskup Homs, Jacques Mourad – członek wspólnoty Mar Musa i świadek życia o. Dall’Oglio – odprawi Mszę świętą w dolinie drzew figowych. Swoją obecność zapowiedział również nuncjusz apostolski, kardynał Mario Zenari.

Rany otworzyły się na nowo

Inicjatywy upamiętniające włoskiego jezuitę są planowane również w Homs: pamięci zaginionego zakonnika będzie poświęcona dyskusja okrągłego stołu, a 31 lipca, w święto założyciela swego zakonu, św. Ignacego, jezuici planują odprawić Mszę św. w jego intencji.

Czerpiąc z tradycji pustelniczej sięgającej VI wieku znawca islamu o. Paolo Dall’Oglio założył w latach 80. XX wieku wspólnotę monastyczną Mar Musa. Klasztor w górach na północ od Damaszku jest zaangażowany w dialog z islamem. Od czasu zaginięcia ojca Dall’Oglio przed dwunastu laty nie pojawiły się żadne wiarygodne informacje na jego temat. W czerwcu liczne media donosiły o odnalezieniu ciała księdza. Doniesieniom tym zaprzeczył jednak w rozmowie z agencją Fides jeden z członków wspólnoty. Ta  fałszywa informacja „na nowo otworzyła rany”, powiedział zakonnik z Mar Musa.