Mikołajki dla rodzinnych domów dziecka

Występy Misia i Margolci, pokazy cyrkowych akrobacji oraz podarunki od św. Mikołaja to atrakcje jakie Fundacja Orlen – Dar Serca przygotowała dla dzieci z rodzinnych domów dziecka. Zabawa odbyła się w Płocku.

Gdy dzieci bawiły się w najlepsze – ich opiekunowie wzięli udział w konferencji naukowej poruszającej tematy dysleksji oraz prawnych aspektów funkcjonowania rodzinnych domów dziecka.
Na spotkanie mikołajkowo-opłatkowe do Płocka przybyło ponad 500 dzieci oraz ich 170 opiekunów z ponad stu rodzinnych domów dziecka z całej Polski.
W Polsce jest blisko 170 rodzinnych domów dziecka – to dwukrotnie mniej niż domów dziecka, nad którymi opiekę sprawuje państwo. Rodzinne placówki zapewniają dzieciom pozbawionym opieki naturalnych rodziców wychowanie w warunkach najbardziej zbliżonych do domu rodzinnego. Dzięki temu zapewniony jest rodzinny charakter wychowania, poczucie stabilizacji dzieci aż do momentu ich usamodzielnienia się, możliwość ochrony rodzeństw przed rozłączeniem. Ponadto mała liczba wychowanków pozwala na zachowanie indywidualności dzieci.
Z raportów GUS wynika, że przeciętny rodzinny dom dziecka otacza opieką dziewięcioro dzieci, podczas gdy w pogotowiach opiekuńczych i domach dziecka przebywa ok. 21 tys. dzieci czyli statystycznie na jedną placówkę przypadają 53 osoby. Zdaniem wielu, rodzinne domy dziecka to szansa dla dzieci na miłość, zainteresowania, dobre wychowanie i normalne życie. Chociaż koszty prowadzenia tych domów są porównywalne lub nawet tańsze od kosztów funkcjonowania placówek instytucjonalnych to rodzinne domy dziecka przeżywają poważne problemy finansowe, bowiem fundusze przekazywane z budżetu państwa są niewystarczające. Jak podkrślił dr Marek Andrzejewski z Centrum Prawa Rodzinnego i Praw Dziecka Instytutu Nauk Prawnych PAN w po reformie struktur państwa, opieka nad rodziną i dzieckiem stała się zadaniem samorządów. Administracji rządowej pozostawiono jedynie stworzenie ram prawnych oraz nadzór pedagogiczny nad realizacją standardów opieki i wychowania w placówkach opiekuńczo-wychowawczych oraz jakością pracy ośrodków adopcyjno-opiekuńczych. Zdaniem Andrzejewskiego, Polsce potrzebny jest system wspierania dzieci i rodzin, o różnorodnej ofercie, która odpowiadałaby różnorodnym sytuacjom życiowym dzieci odseparowanych od naturalnych rodziców.
Rodzinne domy dziecka wspiera działająca od półtora roku Fundacja Orlen Dar Serca. Jej prezes, Tomasz Gryżewski podkreśla, że „ten pomysł na życie i wychowanie warty jest wsparcia”. Zapewnia, że Fundacji udało się zebrać dane na temat wszystkich takich placówek działających w Polsce. – Chodzi nam nie tylko o to, żeby dawać pieniądze, choć od tego zaczyna się pomoc; chcemy, żeby rodziny lepiej się poznały i miały okazję do wymiany doświadczeń – dodaje.