Milion euro dla Ukrainy od domu rodziny Wittelsbachów

Dom rodziny Wittelsbachów, jednej z najstarszych dynastii niemieckich, przeznaczył milion euro na pomoc Ukrainie. Książę Franciszek Bawarski w rozmowie z dziennikiem „Süddeutsche Zeitung” wyraził nadzieję, że „ta kwota dołączy do wielu innych darowizn”. Trafi ona do dużej organizacji pomocowej, lub zostanie rozdysponowana za pośrednictwem towarzystwa dobroczynności „Nymphenburger Hilfsverein” w Monachium.

88-letni arystokrata przypomniał, że „jako dziecko sam był azylantem” i praktycznie bez grosza przy duszy wraz z rodzicami uciekł na Węgry przed narodowymi socjalistami. W tym czasie jego rodzina była całkowicie zależna od dobroczynności innych. „Przez całe moje życie doświadczałem strumieni uchodźców” – stwierdził Wittelsbach.

„Mieszkańcy Ukrainy są ofiarami brutalnej napaści na ich kraj – powiedział książę Franciszek w rozmowie z niemieckim dziennikiem. – Na to nie można patrzeć w milczeniu” – dodał. Gazeta przypomniała, że bratanek księcia Franciszka, 39-letni książę Ludwik Bawarski, do niedawna przebywał na granicy ukraińsko-rumuńskiej.

Towarzystwo Pomocy „Nymphenburger Hilfsverein” założyła matka księcia Franciszka, aby złagodzić trudną sytuację po stłumieniu przez komunistów powstania na Węgrzech w 1956 roku. Organizacja wspiera domy dziecka i domy opieki dla osób starszych w regionie. Współpracuje się z Czerwonym Krzyżem, Pomocą Maltańską oraz wspólnotami i Kościołami. Pałac Nymphenburg w Monachium, jeden z największych kompleksów pałacowych w Europie, był letnią siedzibą Wittelsbachów.