Drukuj Powrót do artykułu

Mimo pandemii Boko Haram nadal zabija ludzi

28 marca 2020 | 21:03 | kg (KAI/FIDES) | Abudża Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. wikipedia

Pandemia koronawirusa, z którą zmaga się także Afryka, nie przeszkadza terrorystom islamskim z Boko Haram nadal rozwijać swej zbrodniczej działalności i to nie tylko w Nigerii, będącej kolebką i główną siedzibą dżihadystów, ale też w sąsiednich krajach. W tym tygodniu dokonali oni niezwykle krwawych zamachów w Czadzie, Północnym Kamerunie i w Nigerii, przy czym tym razem głównym celem ich ataków były siły zbrojne tych krajów.

Do najkrwawszego zamachu doszło 24 marca na półwyspie Boma jeziora Czad w prowincji Lac w regionie, w którym zbiegają się granice Czadu, Nigru i Nigerii. W czasie co najmniej 7-godzinnego ataku dżihadyści zabili przynajmniej 92 żołnierzy wojska rządowego, w tym także oddziały wsparcia, które próbowały przyjść im z pomocą. Według niektórych świadectw napastnicy zniszczyli też 24 śmigłowce armii czadyjskiej, łącznie z opancerzonymi, ponadto zabrali ze sobą dużo broni, zrabowanej siłom rządowym. Nie wiadomo, jakie były straty Boko Haram. Był to największy pod względem liczby ofiar atak, jaki organizacja ta przeprowadziła kiedykolwiek na siły wojskowe.

Dzień wcześniej, 23 bm. jej członkowie zabili przynajmniej co najmniej 50 żołnierzy nigeryjskich w zasadzce koło miasteczka Goneri w stanie Yobe na północy kraju.

Z kolei na północy Kamerunu na granicą z Nigerią co najmniej od grudnia ub.r. setki rodzin musiały uciekać ze swych domostw wskutek ciągłych aktów przemocy ze strony Boko Haram. Na długiej liście takich miejscowości znajdują się Hidoua, Gochi, Mandaka, Tourou, Kolofata i wiele innych, a spis ten stale rośnie. Owe akty przemocy, których sprawcami są terroryści islamscy, to zazwyczaj podpalenia domów, rabunki, uprowadzenia ludzi i zabójstwa.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.