Ministranci kibicowali polskiej reprezentacji

Grupa ministrantów z Poronina mocno kibicowała polskiej drużynie na mundialu w Katarze. – Dzisiejsza zbiórka ministrantów z Poronina była inna niż pozostałe. Na pewno najgłośniejsza jak na młodych górali przystało i kibiców mundialu w Katarze – mówi ks. wikary Sławomir Filipek.

Ks. Sławomir Filipek przyznaje, że sprawy bieżące poszły dość szybko, by potem móc urządzić w salce ministrancką strefę kibica. – Był laptop, projektor, głośnik, pizza i pepsi, szaliki i koszulki piłkarskie. Głośno śpiewaliśmy Mazurka Dąbrowskiego, a jeszcze głośniej cieszyliśmy się z bramek naszej reprezentacji – podkreśla ks. Filipek.

Wszyscy ministranci z Poronina biorą też udział w losowaniu mundialowej piłki al rihla, które rozstrzygnie się wraz z finałem rozgrywek. – Oby finał był z udziałem biało-czerwonej drużyny – ma nadzieję duchowny z Poronina.

Ministranci z Poronina to utalentowani chłopcy, którzy obowiązki służby liturgicznej dzielą z chodzeniem do szkoły, czy na dodatkowe zajęcia z karate, treningi w skokach narciarskich. Pielęgnują też folklor góralski, ucząc się gry na skrzypcach i przynależą do zespołu regionalnego.