Mistyczka z Syrii spotyka się z mieszkańcami Szczecina

Jedna z największych mistyczek współczesnego świata przez trzy dni gości w Szczecinie. Od piątku do niedzieli spotyka się z wiernymi w trzech kościołach.

W piątek była wieczorem w Sanktuarium Najświętszego Serca Pana Jezusa i dzieliła się swoim doświadczeniem duchowym, spotkaniem z Maryją i cudownym namaszczeniem. Na koniec błogosławiła olejkiem Matki Boskiej z Saufanija w Damaszku.

Syryjka Myrna Nazzour doświadczyła w swoim życiu objawień Maryi i Chrystusa, a na jej dłoniach w sposób niewytłumaczalny naukowo i medycznie pojawiał się olej.

– Bardzo się bała, płakała i nie wiedziała co się dzieje – mówi o pierwszych emocjach mistyczki po tym wydarzeniu jezuita o. Zygmunt Kwiatkowski. Zakonnik towarzyszy w podróżach mistyczce, również jako tłumacz. – Potem powiedzieli, że to oczywiście sprawa Boga, ale to też niewiele tłumaczyło. Dlaczego ja i dlaczego olej? – tłumaczy słowa Myrny Nazzour o. Kwiatkowski.

Wszystko zaczęło się prawie 37 lat temu, kiedy po namaszczeniu szwagierki olejem nastąpiło uzdrowienie. Olej zaczął też wypływać z umieszczonej w sypialni małżonków reprodukcji ikony Matki Boskiej Kazańskiej. Myrna wraz z mężem Nikolasem podróżują po świecie i opowiadają o cudzie, który wydarzył się w ich życiu.

Domu Myrny w Damaszku stał się kaplicą, ludzie odwiedzają to miejsce i cudownie odzyskują zdrowie. Myrna poza darem oleju, otrzymała też stygmaty, doświadczyła objawień Matki Bożej, która prosiła, by pamiętać o Bogu i modlić się o jedność rodziny i Kościoła.

W sobotę Myrna gościła w Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej, a w niedzielę jest (g. 12.30) u ojców jezuitów.

O. Zygmunt Kwiatkowski napisał o mistyczce książkę „Cudowna normalność wiary”.