MIVA Polska: pół miliona zł na rzecz misjonarzy
06 października 2006 | 12:30 | rl //mr Ⓒ Ⓟ
Ponad 500 tys. złotych udało się w tym roku zebrać organizacji MIVA Polska na zakup środków transportu dla polskich misjonarzy. Od 2000 roku specjalizująca się w tym dziele katolicka organizacja, zrealizowała ponad 130 projektów o wartości ponad 2 milionów euro.
Tylko w tym roku wsparto już zakup 11 samochodów, 4 motocykli i łodzi z silnikiem. Ukończono też w Boliwii budowę wielkiej, piętrowej barki, której nadano imię „Esperanza” – „Nadzieja”. Dzięki temu pracujący tam redemptorysta ojciec Mariusz Jachym razem z obsługą medyczną i nauczycielami docierać będzie do niedostępnych zakątków w dorzeczu Amazonki.
– Każdy pojazd, nawet łódź czy barka, którą kupujemy w tym roku ma naklejkę z wizerunkiem Papieża Polaka i hasło „Kierujmy się Miłością na Drodze”. Przekazując bowiem pieniądze na środki transportu dla misjonarzy, polscy kierowcy składali hołd Janowi Pawłowi II – powiedział KAI ks. Marian Midura, dyrektor MIVA Polska.
„Akcja Św. Krzysztof 2006” jeszcze trwa, z wielu parafii napływają fundusze na pomoc misjonarzom w zakupie środków transportu. Akcję MIVA wspierają też biskupi, m. in. abp Bolesław Pylak, bp Wiktor Skworc, bp Edward Frankowski, bp Gerard Kusz, bp Tadeusz Pikus, bp Henryk Tomasik oraz – każdego roku od początku posługi biskupiej – bp Wojciech Polak z Gniezna. Każdy kto chce wesprzeć polskich misjonarzy, może wpłacić jeden grosz za każdy bezpiecznie przejechany kilometr.
Od 2000 roku MIVA Polska zrealizowała ponad 100 projektów o wartości 2 mln 100 tys. euro. Dzięki czemu zakupiono prawie 100 samochodów, ponad 20 motocykli, niespełna 40 rowerów, trzy silniki, trzy łodzie i barki oraz jeden traktor.
W przygotowaniu jest 76 kolejnych projektów do realizacji, na co potrzeba ok. 450 tys. euro. Dzięki pomocy MIVA Austria w najbliższym czasie do misjonarzy trafią kolejne pojazdy.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.