Drukuj Powrót do artykułu

Młodzi uchodźcy w Grecji czują bliskość Kościoła

06 grudnia 2021 | 15:56 | Krzysztof Ołdakowski SJ/vaticannews.va | Ateny Ⓒ Ⓟ

Sample Kegham (po lewej) i Elias, syryjscy katolicy w Atenach | Fot. VaticanNews

Dzisiaj rano Papież spotkał się z nuncjaturze w Atenach z grupą dziewięciorga młodych chrześcijan syryjskich, którzy przebywają aktualnie w siedzibie Ordynariatu Kościoła ormiańsko-katolickiego w Atenach. Młodzi byli ubrani w koszulki z napisem: „Jezu ufam Tobie. Ręka Pana nas wybawiła. Dzięki Ojcze Święty, Ty jesteś tą ręką Pana”.

W gronie młodzieży przybyłej na spotkanie z Papieżem byli m.in. Elias i Kegham, którzy dotarli do Grecji uciekając najpierw z Hama, a następnie z Idlibu. Są katolikami obrządku ormiańskiego. Zmuszeni byli pozostawić za sobą rodziny, przyjaciół i studia. Gościny udzieliła im bursa należąca do Ordynariatu Kościoła ormiańsko-katolickiego, którym kieruje bp Hosev Bezezian. Placówka powstała w 1923 roku, aby udzielać schronienia Ormianom uciekającym z Turcji. Od 2015 roku przyjmuje uchodźców przybywających z regionów, gdzie toczy się wojna, towarzyszy im wsparciem prawnym, zdrowotnym, zapewnia im naukę języka greckiego i angielskiego. Tym, którzy decydują się pozostać w Grecji pomaga w znalezieniu pracy. Aktualnie na terenie Ordynariatu przebywa 15 młodych ludzi, ale wspiera także wiele innych osób w potrzebie.

Elias i Kegham przebyli różne drogi od tych, którymi podążają migranci z Iraku i Libanu. Najpierw dostali się do Turcji, a następnie przez Morze Śródziemne do Europy. Elias pozostanie prawdopodobnie w Grecji, natomiast Kegham chciałby kontynuować swoją podróż do Niemiec, gdzie ma nadzieję znaleźć lepsze życie.

„Mam 22 lata, z tego 11 przeżyłem podczas wojny. Towarzyszyły temu także doświadczenia rasizmu wobec mnie jako chrześcijanina, będącego w mniejszości, która żyje pozbawiona praw. Pozostawanie na miejscu nie miało sensu, studiowałem wprawdzie, ale nie mogłem dłużej kontynuować nauki, podjąłem pracę fryzjera, ale również przeżywałem wielkie trudności – podkreślił Kegham. – Moim marzeniem jest sprowadzić rodzinę do Europy. Obecność papieża w Atenach sprawia, że nie czuję się sam. Mam świadomość, że ktoś poświęca mi swoją uwagę. Nawet jeśli brakuje mi rodziców, towarzyszy mi Kościół, jest ktoś, kto do mnie mówi. Są blisko mnie ludzie. Oni są teraz dla mnie jak rodzice”.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.