Młodzież i rodziny, biskupi i ministranci – kolejne 7 pielgrzymek diecezjalnych dotarło na Jasną Górę

Z miłością i czcią dla Jezusa Eucharystycznego, z modlitwą za rodziny i o dobre wybory młodych, z wdzięcznością za beatyfikację kard. Stefana Wyszyńskiego. Z wiernymi dzielili modlitwę i trud bp Jan Piotrowski z Kielc, bp Marek Solarczyk z Radomia, bp Marian Rojek z Zamościa. Na rowerze z Kalisza przyjechał bp Łukasz Buzun. Na Jasnej Górze trwa szczyt pielgrzymkowy. Po południu na Jasną Górę dotarło 7 pielgrzymek diecezjalnych, a w sumie dziś – 12.

W Roku Św. Józefa 30. Sosnowiecka Piesza Pielgrzymka niosła szczególną modlitwę w intencji rodzin i o dobry wybór drogi życiowej dla młodych. Jedna z grup – żółto-niebieska – to specjalna, rodzinna. Za modlitwę i trud dziękował wszystkim bp sosnowiecki Grzegorz Kaszak. – Jestem za was dumny! W 9 grupach dotarło 800 osób. Ks. Zenon Ptak z grupy olkuskiej grupy młodzieżowej podkreślił wielki entuzjazm w tegorocznym pielgrzymowaniu, ale i skupienie, swego rodzaju „przejęcie” wynikające jego zdaniem z tęsknoty za tą formą modlitwy, rekolekcji, ale i wolności. – Wręcz słyszało się te głosy serc: Mamo pomóż, my chcemy być wolni! – mówił kapłan.

Jezusowe zapewnienie „Jestem tylko dla Ciebie” w Eucharystii usłyszeli w drodze pielgrzymi diecezji kieleckiej. – Jestem, bo chcę do kogoś należeć, a wiem, że mogę należeć do Boga i Maryi – tak hasło wyjaśniła Renata, która po raz 35. przyszła na Jasną Górę. – Ta pielgrzymka to prawdziwe przytulenie do Jezusowego Serca – dodała pątniczka
W pielgrzymce uczestniczyło 900 osób, wśród nich bp Jan Piotrowski. – Skoro są ludzie, którzy chcą pielgrzymować, to jest dobry znak, że odczytujemy to Jezusowe polecenie – wy jesteście solą ziemi i światłem świata – mówił bp Piotrowski.

Z diecezji włocławskiej „przyszła młodość”. Dzięki rękom i nogom pielgrzymkowych braci i sióstr jak zawsze w drogę mogły wybrać się osoby niepełnosprawne. W drodze pątnicy w kościołach i w trasie podczas ciszy adorowali Jezusa Eucharystycznego. Modlili się za nowego ordynariusza bp. Krzysztofa Wętkowskiego i dziękowali za beatyfikację kard. Stefana Wyszyńskiego. Prymas Tysiąclecia bezpośrednio związany był z tym miastem przez prawie 30 lat. Przez pierwsze trzy lata pobytu uczył się w liceum im. Piusa X (Niższym Seminarium Duchownym). W 1924 r. ukończył studia filozoficzno-teologiczne w Wyższym Seminarium Duchownym i we włocławskiej katedrze, 3 sierpnia 1924 r., z rąk bp. Wojciecha Owczarka, otrzymał święcenia prezbiteratu.

Dotarła najliczniejsza dziś – 43. Piesza Pielgrzymka diecezji radomskiej. Uczestniczyło w niej 3,3 tys. osób, modlitwę i trud dzielił z nimi ordynariusz bp Marek Solarczyk. Także i w tej pielgrzymce nie zabrakło codziennej wieczornej adoracji Najświętszego Sakramentu. W grupie ze Skarżyska-Kamiennej w ten sposób Jezus szedł z pątnikami przez jeden pielgrzymkowy dzień. Dotarła też X Radomska Pielgrzymka Biegowa oraz grupy rowerowe. Pielgrzymka biegowa liczyła 220 kilometrów. Organizatorem jest Stowarzyszenie „Biegiem Radom!”.

29. Pielgrzymka Diecezji Zamojsko-Lubaczowskiej także jest już Jasnej Górze. I oni przyjęli zaproszenie: „Weź Maryję do siebie”. – Pielgrzymka to także czas poznawania historii i kultury ojczystej, oderwania się od smartfonów i zobaczenia piękna krajobrazu – zauważają pątnicy. Pątnicy na trasie przeżywali Eucharystię m.in. u jędrzejowskich cystersów w najstarszym opactwie cysterskim na ziemiach polskich, gdzie pochowany jest biskup krakowski Wincenty Kadłubek, autor „Kroniki polskiej”, drugiego tego typu utworu w dziejach polskiej historiografii. Bp Kadłubek jako pierwszy, przed 800 laty, wprowadził w Polsce zwyczaj palenia wiecznej lampki przed Najświętszym Sakramentem.
A w Nagłowicach „odwiedzili Mikołaja Reja” wybitnego pisarza polskiego Odrodzenia.
Tak jak w ubiegłym roku, pielgrzymka ze względów epidemicznych, będzie miała formę sztafety. Pątnicy wyruszyli z Lubaczowa, Biłgoraja, Tomaszowa Lubelskiego, Hrubieszowa i Zamościa. W tym roku szedł z nimi przez 4 dni bp Marian Rojek, ordynariusz zamojsko-lubaczowski.

„Pieszy Kalisz” dotrzymał tradycji przodków. Dotarła też jedna z najstarszych, bo 384., piesza pielgrzymka z Kalisza. Przyszło prawie 1,3 tys. osób. Do Matki Bożej wędrują od 1637 r. Po odpuście Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny do domu wracają także pieszo. Natomiast 20 ministrantów, przekazując sobie w sztafetowej pałeczce 250 intencji, przybiegło do stóp Maryi. – Tak, jak szybko przebiegliśmy, w półtora dnia, tak chcielibyśmy, by Pan Bóg wysłuchał naszych intencji – mówili. Dotarła też 20. Diecezjalna Pielgrzymka Rowerowa, a w niej 100 cyklistów, wśród nich biskup pomocniczy diecezji kaliskiej Łukasz Buzun.

„Pielgrzymkowy peleton” zamyka dziś Łomża. W pielgrzymce uczestniczyło 250 osób a nad całością po raz pierwszy w roli przewodnika czuwał ks. Wiesław Ołowski, choć „Ojcowskim sercem” szczególnie otaczał wszystkich św. Józef. Opiekunowi św. Rodziny dedykowana była pielgrzymka, jego też w drodze poznawali jej uczestnicy.

– To co szczególnie cieszy, to duchowa strona pielgrzymki, było wiele rozmów, wiele spowiedzi. Potrzeba nam zaufania Bogu na wzór św. Józefa – zauważył ks. Ołowski
A jutro wejścia pieszych pielgrzymek rozpoczną się ze wschodem słońca. O 5.30 „pielgrzymią wigilię” Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny otworzy Podlasie.
Biuro Prasowe @JasnaGóraNews/mir