Drukuj Powrót do artykułu

Mniszki z Ukrainy na ręce Prezydenta RP złożyły podziękowania Polakom

05 września 2022 | 05:00 | IT/BP @JasnaGóraNews | Jasna Góra Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. JasnaGoraNews / Twitter

Podczas jasnogórskich dożynek karmelitanki bose, mniszki klauzurowe z Charkowa, które znalazły schronienie w pobliżu sanktuarium, złożyły na ręce prezydenta Andrzeja Dudy podziękowania całej Polsce za wielką otwartość i pomoc w przyjęciu Ukraińców. Krótkie osobiste spotkanie odbyło się po Mszy św. Siostry podarowały namalowaną przez jedną z nich ikonę Matki Bożej Nieustającej Pomocy i wykonany przez siebie różaniec w barwach niebiesko-żółtych.

Matka Anna Maria od Ducha Świętego, przełożona charkowskiego klasztoru podkreśliła, że wielkiej pomocy od Polaków siostry doświadczyły osobiście. – Chociaż jestem Polką, to też czuję się uchodźcą, bo 23 lata mieszkam w klasztorze w Ukrainie, a teraz znalazłyśmy schronienie przy Jasnej Górze, u sióstr józefitek. Nie planowałyśmy żadnych spotkań, ale Maryja sprawiła nam taki podarunek, że osobiście mogłyśmy podziękować Panu Prezydentowi i na jego ręce całej Polsce – wyznała mniszka.

Podkreśliła, że siostry wyraziły też wdzięczność prezydentowi Polski za „duchową walkę o wartości chrześcijańskie i zapewniły go o modlitwie”. – Życzymy, żeby zawsze bronił Boga, honoru i Ojczyzny i żeby nigdy się nie poddawał w obronie wartości, na jakich zbudowana jest nie tylko Polska, ale cała Europa – dodała s. Anna Maria.

Mniszki podarowały Prezydentowi RP namalowaną przez jedną z sióstr ikonę Matki Bożej Nieustającej Pomocy i wykonany przez siebie różaniec w barwach niebiesko-żółtych, czyli ukraińskiej flagi.

To drugie spotkanie sióstr z Andrzejem Dudą. Po raz pierwszy spotkały się z nim w Ukrainie w 2017 r. kiedy był w Charkowie. Wtedy otrzymał różaniec w barwach biało-czerwonych.

– Chciałyśmy wyrazić mu wdzięczność za jego służbę dla naszego narodu, ale też dla Ukrainy. Prezydent jest nie tylko sąsiadem, przyjacielem, ale też bratem prezydenta Ukrainy, a przez to i narodu ukraińskiego – dodała s. Anna Maria. Siostry w Charkowie posługiwały od 1995 r. Jeszcze w styczniu myślały, że mimo wojennych nastrojów pozostaną na miejscu. Jednak wraz z wybuchem konfliktu i dotarcia Rosjan na ten teren, miejscowy biskup nakazał im natychmiastową ewakuację.

Przy Jasnej Górze 13 karmelitanek bosych z Charkowa znalazły azyl duchowy. Opiekę duchową sprawuje nad nimi paulin, o. Arseniusz z Ukrainy.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.