Drukuj Powrót do artykułu

Mormoni oskarżeni o wielomiliardowe nadużycia finansowe

31 marca 2021 | 11:27 | o. jj (KAI Tokio) | Waszyngton Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. omid haqsheno / Unsplash

Przed Sądem Rejonowym w Kalifornii rozpoczął się 22 marca proces o sprzeniewierzenie przez Kościół Jezusa Chrystusa Świętych w Dniach Ostatnich (mormonów) wielu miliardów dolarów. Pochodziły one z ofiar wiernych i miały być przeznaczone na działalność misyjną, budowanie nowych świątyń oraz na projekty oświatowe i dobroczynne. Tymczasem wbrew intencjom darczyńców i prawdopodobnie z pogwałceniem prawa federalnego, gdyż jako fundusze kościelne były wyłączone z opodatkowania, pieniądze te miały zostać wykorzystane na cele komercyjne, m.in. do zbudowania centrum handlowego w Salt Lake City – stolicy stanu Utah.

Skargę wniósł do sądu James Huntsman, były mormon, bogaty dystrybutor filmowy z Południowej Kalifornii, który w latach 1993-2017 wpłacał na konto Kościoła miliony dolarów w ramach dziesięciny. Pobieranie jej, czyli jednej dziesiątej wszystkich dochodów, jest obowiązkiem każdego mormona. Jej ściągnie od wiernych, oparte na pewnych tekstach biblijnych, występuje też w niektórych innych wspólnotach protestanckich.

Po odkryciu, że jego pieniądze są użyte w zupełnie innych celach, Huntsman wystąpił z Kościoła i zażądał ich zwrotu. Oświadczył, że gdy rozpoczął rozmowy w tej sprawie, spotkał się z „kampanią kłamstw i oszustw”. „Chyba jest oczywiste, że status Kościoła jako organizacji religijnej nie daje mu wolnej ręki do defraudowania składek jego członków i w ogóle oszukiwania społeczeństwo” – wyjaśnił swe stanowiska w rozmowie z agencją AP.

James Huntsman jest bratem Jona Jr. – byłego gubernatora stanu Utah, będącego „matecznikiem” mormonów, oraz synem Jona Huntsmana Sr. – miliardera i filantropa. „Jeśli odzyskam te sprzeniewierzone przez Kościół pieniądze, to zamierzam przeznaczyć je na pomoc dla organizacji i wspólnot, których członkowie są marginalizowani przez nauczanie Kościoła, a więc m.in. na wsparcie środowisk LGBTQ, Afroamerykanów i ruchów walczących o prawa kobiet” – powiedział on agencji AP.

 

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.