Drukuj Powrót do artykułu

Mstów: 370. rocznica instalacji obrazu Matki Bożej Miłosierdzia Pani Mstowskiej

06 marca 2017 | 09:30 | ks.mf | Mstów Ⓒ Ⓟ

„Jeśli ktoś chce zrozumieć naszą tożsamość musi przykładać tę miarę, a mianowicie serce i spojrzenie Maryi z każdego wizerunku” – mówił abp Wacław Depo metropolita częstochowski, który 5 marca przewodniczył Mszy św. w Sanktuarium Matki Bożej Miłosierdzia we Mstowie, z racji 370. rocznicy instalacji obrazu Matki Bożej Miłosierdzia Pani Mstowskiej.

Na Mszy św. obecni byli m. in. kapłani z dekanatu mstowskiego i regionu częstochowskiego, na czele z ks. prał. Stanisławem Iłczykiem, dziekanem regionu częstochowskiego, przedstawiciele władz samorządowych, parlamentarzyści, zuchy, harcerze oraz poczty sztandarowe straży pożarnej i szkół. Uroczystościom towarzyszył śpiew chóru parafialnego „Cantemus Domino”.

„Dla nas Matka Boża Mstowska jest skarbem. Odczuwamy głębię matczynej obecności Maryi we Mstowie. Ikona jest znakiem, aby spojrzeć głębiej i ujrzeć Maryję” –mówił na początku Mszy św. ks. Paweł Greń CRL, przeor i proboszcz parafii w Mstowie.

W homilii abp Depo podkreślił, że „życie ludzkie niezależnie do tego jak się je interpretuje pozostaje drogą ciągłych odkryć, pielgrzymką nadziei związanej z przyszłością” i za św. Augustynem dodał: „Jesteśmy sobą chrześcijanami przez to, że mamy przyszłość. I tym się odróżniamy od tych, którzy w śmierci widzą tylko i wyłącznie koniec”.

Abp Depo podkreślił, że „tylko Chrystus jedyny Odkupiciel człowieka i świata zna i wie, co kryje się w sercu człowieka”. – I tylko On zna cenę przywróconej nam godności człowieczeństwa. Nasze czasy potrzebują chrześcijan świadomych, a jednocześnie wolnych i mocnych w wierze, wychowywanych w trudnej szkole Ewangelii – mówił abp Depo.

Arcybiskup odnosząc się do czasów współczesnych przypomniał również, że w ostatnich latach trwał w Polsce spór o Konwencję Rady Europy w sprawie zapobiegania i zwalczania przemocy wobec kobiet i przemocy domowej. – Spór dotyczył nie tego czy należy zwalczać przemoc, bo to jest poza wszelką rozumną dyskusją, lecz w Konwencji tej znajdują się tzw. „uśpione paragrafy”, które pozornie wydają się niegroźne, a w tym czasie stały się narzędziem dom walki z katolicką koncepcją człowieka, macierzyństwa, ojcostwa i rodziny – przypomniał arcybiskup, który ponadto odniósł się krytycznie do spektaklu „Klątwa, który nazwał „prowokacją antysztuki” i za abp. Henrykiem Hoserem zaznaczył, że „z oświadczenia teatru wynika, że nie jest to akcja przeciwko religii, ale akcja skierowana przeciw Kościołowi katolickiemu”.

„Naszą reakcją na te antychrześcijańskie sposoby myślenia i postawy będzie modlitwa i zadośćuczynienie w duchu Fatimy. Nieraz jesteśmy świadkami inspiracji samego złego ducha” – kontynuował arcybiskup.

Historia obrazu sięga roku 1635. Wówczas w drukarni Strachowskich we Wrocławiu, obraz powstał jako jasnogórski obrazek odpustowy. Kupiła go Zofia Zamoyska, goszcząc w domu stryja Stefana w Strzelcach Wielkich. Niedługo potem została sparaliżowana. Za sprawą modlitw do Matki Bożej przed tym obrazkiem doznała cudownego wyzdrowienia. Od tej pory kult obrazu, jako łaskami słynącego, rozchodził się po okolicy, a potem w całej Polsce. Do kościoła we Mstowie obraz został przekazany najprawdopodobniej w 1647 r. Papierowy oryginał został naklejony na płótno i nałożony na lipową deskę (38 na 49 cm). Aktu koronacji obrazu Matki Bożej Miłosierdzia dokonał 30 lipca 2000 r. abp Stanisław Nowak, ówczesny metropolita częstochowski.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.