Msza św. w Łagiewnikach: niech nasze domy na Wielkanoc staną się kościołami domowymi
28 marca 2020 | 10:31 | luk | Krakow Ⓒ Ⓟ
W sobotę rano Eucharystii transmitowanej przez Telewizję Polską z Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach przewodniczył ks. Mateusz Koziołek SDB. – Niech nasze domy staną się kościołami domowymi. Niech Chrystus z całą mocą przyjdzie pod nasz dach. Niech tam przeżyje swoją Pasję, ale i swoje Zmartwychwstanie – powiedział duszpasterz parafii św. Stanisława Kostki w Krakowie.
W wygłoszonej homilii duchowny zwrócił uwagę, że Chrystus przeżyje w tabernakulum bez obecności ludzi w kościołach. – Będzie tęsknił, ale przeżyje. Natomiast niekoniecznie przeżyją ci, którzy sami czekają w domach, są chorzy, którzy w tych dniach szczególnie potrzebują naszej opieki. Kiedy nie mamy Jezusa w Chlebie, szukajmy Go w drugim człowieku – uwrażliwiał.
Zauważył przy tym, że wielu ludziom w dobie pandemii brakuje możliwości uczestnictwa w Eucharystii. – Trzeba zapytać, czy w tych dniach, kiedy nie możemy widzieć Jezusa, kiedy nie możemy Go przyjmować, to nagle niektórzy Go odkryli, że On w ogóle jest. Że co niedzielę, codziennie czeka na nas w kościołach. Może dobrze sobie zrobić rachunek sumienia, ile razy do tej pory Jezus w moim parafialnym kościele był sam? – zastanawiał się.
Ks. Koziołek zachęcał do zadania sobie pytań o obecność na niedzielnej Mszy św. czy adoracji Najświętszego Sakramentu, a także częstotliwość przystępowania do sakramentu pokuty i pojednania. – Czy nie jest tak, że przyzwyczailiśmy się do otwartych kościołów i Jezusa, jak do towaru na półkach, którego teraz zaczyna brakować i wszyscy rzucają się na Niego? – kontynuował.
Wskazał przy tym, że Chrystus także przeżywał kwarantannę na pustyni, podczas której modlił się i pościł. Kapłan przypomniał, że Jezus mówił wtedy, że kiedy nie można spożywać chleba, trzeba karmić się słowem Boga. – Pewnie, że mówił o innym chlebie, ale o tym samym Słowie. Więc może warto do niego wrócić, żebyśmy nie traktowali czasami Eucharystii jak amuletu, który obroni mnie przed wirusem. Bo to nie tak działa – głosił.
Na zakończenie podkreślił, że tegoroczne Triduum Paschalne odbędzie się przy pustych kościołach. – Niech nasze domy staną się kościołami domowymi. Niech Chrystus z całą mocą przyjdzie pod nasz dach. Niech tam przeżyje swoją Pasję, ale i swoje Zmartwychwstanie – zaapelował salezjanin, zachęcając do tego, by w Wielki Czwartek umyć sobie nogi nawzajem w rodzinach, w Wieki Piątek adorować krzyż zawieszony na ścianie i popatrzeć z wielką miłością na bliskich z naszych domów.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.