Msza za prezydencję

Z inicjatywy ambasador RP przy Stolicy Apostolskiej, Hanny Suchockiej w Kaplicy Chóru Bazyliki Watykańskiej odprawiona została Msza św. w intencji Europy oraz polskiej prezydencji w Radzie UE.

Na zaproszenie ambasador Suchockiej przybyli na nią szefowie placówek dyplomatycznych przy Stolicy Apostolskiej, m.in. Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Niemiec, Portugalii, Hiszpanii oraz krajów Europy Środkowo-Wschodniej, oraz dziekan korpusu dyplomatycznego, ambasador Hondurasu, Alejandro Emilio Valladares Lanza. Liturgii przewodniczył sekretarz ds. relacji z państwami Sekretariatu Stanu, abp Dominique Mamberti, a koncelebrowali m.in. prał. Sławomir Nasiorowski z polskiej sekcji tegoż Sekretariatu i o. Wojciech Giertych, teolog Domu Papieskiego.

W homilii szef watykańskiej dyplomacji nawiązał do wczorajszej uroczystości św. Benedykta, patrona Europy, cytując m.in. fragmenty listu apostolskiego Pawła VI z tej okazji „Pacis nuntius” z 24 października 1964 r., w którym papież nazwał go „heroldem pokoju, realizatorem jedności, mistrzem cywilizacji”.

– Nasza Europa, podobnie jak Europa za czasów Benedykta, przechodzi epokowe przemiany, w przeciwieństwie do niej jednak posiada solidne korzenie, z których może czerpać i na które należy spoglądać. Przed zapominaniem o tych korzeniach ostrzega nas Jezus w dzisiejszej Ewangelii – mówił abp Mamberti.

Zwracając uwagę, że ostrzeżenie to może pozornie kontrastować z postacią Jezusa „cichego i pokornego serca”, celebrans podkreślił, że „Ewangelia cichości i pokory idzie w parze z Ewangelią moralnych wymagań, a nawet surowych gróźb pod adresem tych, którzy nie chcą się nawrócić”. Od tego momentu w kazaniu szefa watykańskiej dyplomacji powtarzało się słowo „nawrócenie”.

– Wszyscy musimy się nawrócić. Wszyscy potrzebujemy nawrócenia, ponieważ nikt nie jest wolny od grzechu, z wyjątkiem Chrystusa i Jego niepokalanej Matki. Każdy bowiem może znaleźć się na drodze w złym kierunku. Nawrócenie jest nieustannym procesem, w którym są rozmaite stopnie: od niedowiarstwa do wiary, od wiary niedoskonałej i pomieszanej z błędami do wiary czystej i pełnej, od życia w nieładzie do życia uporządkowanego, od zwyczajowego przestrzegania przykazań do życia zgodnego z Ewangelią, od życia przeciętnego do życia doskonałości  – tłumaczył francuski hierarcha.

– Dziś jednak Pan nie kieruje swego wezwania jedynie do jednostek, ale do miast, gdzie ludzie odmawiają wiary, dając nam do zrozumienia, że nawrócenie ma znaczenie zarówno jednostkowe, jak i zbiorowe. Jest ono wewnętrznym aktem o wyjątkowej głębi, w którym człowieka nikt nie może zastąpić. Jednocześnie zaś nowi ludzie, odnowieni nowością chrztu i życia zgodnego z Ewangelią, sprawiają, że rodzi się nowa ludzkość – wyjaśnił abp Mamberti.

Wskazał, że „dzisiejsi ludzie, oślepieni przez postęp i dobrobyt, kierują często wzrok jedynie ku ziemi, przyjmując styl życia odpowiadający jedynie realiom tego świata, nie troszcząc się o Boga i Jego wolę, zapominając o Bogu bądź przynajmniej żyjąc tak, jakby Go nie było. Kiedy człowiek uważa, że może się zrealizować o swych własnych siłach, zaczyna się karmić iluzjami, czynić bóstwa z doczesnej rzeczywistości, która go w końcu rozczarowuje” – mówił szef dyplomacji Stolicy Apostolskiej.

Powracając do wątku Europy, abp Mamberti stwierdził, że spoglądając na jej historię widzimy, „jak wiele łask otrzymaliśmy i jak wiele środków zbawienia, jak wiele darów nadal otrzymujemy – ile dowodów miłości Boga do nas, do naszych krajów, do naszego kontynentu. Na zgliszczach cesarstwa rzymskiego Patron Europy, poszukując przede wszystkim Królestwa Bożego, rzucił ziarno nowej europejskiej cywilizacji, pośród zgliszczy Cesarstwa Rzymskiego zasiał ziarno nowej cywilizacji, 'która rozwinęła się, łącząc z jednej strony wartości chrześcijańskie z dziedzictwem klasycznym, a z drugiej kultury germańskie i słowiańskie’. Jak skorzystaliśmy z tego wszystkiego, jaki użytek uczyniliśmy z tego?” – pytał kaznodzieja.

Na zakończenie arcybiskup zawierzył Europę i jej mieszkańców Matce Bożej i europejskim świętym.

W modlitwie wiernych proszono Boga „za Europę i jej instytucje, za Radę Unii Europejskiej, której przewodniczyć będzie w najbliższych miesiącach Polska, aby Stary Kontynent odnalazł w swoim dziedzictwie wiary i kultury determinację do działania na rzecz dobra wspólnego, zgodnie z prawem naturalnym, sprzyjając osiąganiu przez ludzi ich nadprzyrodzonego celu”.

Na zakończenie Mszy św. koncelebransi i wierni udali się w procesji do kaplicy św. Sebastiana, gdzie znajduje się grób bł. Jana Pawła II. W krótkiej modlitwie abp Mamberti prosił Boga, aby za jego wstawiennictwem „obdarzył swą łaską Europę, nasze kraje i każdego z nas, w nadziei, że zostanie on wkrótce zaliczony w poczet Twoich świętych”.

Po Mszy św. ambasador Hanna Suchocka wyraziła przekonanie, że „Jan Paweł II tak bardzo orędował za Europą zjednoczoną, wspólną Europą, że może być uznany za swoistego patrona tej zjednoczonej Europy”.