Na wojnie konwencje się nie liczą
13 listopada 2012 | 11:18 | (KAI/RV) / br Ⓒ Ⓟ
Doświadczenie ostatnich konfliktów zbrojnych pokazuje, że ludność cywilna nie jest należycie chroniona, a międzynarodowe prawo humanitarne to jedynie formalne ustalenia, którymi nikt się nie przejmuje.
Zwrócił na to uwagę stały obserwator Stolicę Apostolską przy agendach ONZ w Genewie abp Silvano Tomasi. Uczestniczy on w konferencji przeglądowej na temat Konwencji o zakazie bądź ograniczeniu używania niektórych rodzajów broni konwencjonalnej.
Stolica Apostolska podziela stanowisko Międzynarodowego Czerwonego Krzyża i innych organizacji pozarządowych, zaniepokojonych nieprzestrzeganiem wspomnianej konwencji w konfliktach zbrojnych. W szczególności zwraca uwagę na odpowiedzialność za niewybuchy i pozostawioną broń, która często trafia w niepowołane ręce, a mianowicie terrorystów, przestępców, a także ludności cywilnej. Nieprzestrzeganie międzynarodowych konwencji na tym polu prowadzi do wielkich katastrof humanitarnych oraz destabilizacji całych regionów – powiedział dyplomata papieski.
Przypomniał, że państwa są zobowiązane prowadzić ewidencję użytego i pozostawionego w terenie uzbrojenia. Tymi danymi powinny się dzielić z innymi instytucjami, aby uniknąć katastrof humanitarnych – podkreślił abp Tomasi.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.