Drukuj Powrót do artykułu

„Najpierw Jasna Góra, później matura” – pielgrzymki maturzystów

07 maja 2024 | 12:12 | Anna Przewoźnik - Biuro Prasowe Jasnej Góry, vaticannews.va/pl | Jasna Góra Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. ks. Paweł Kłys

Już dziś do matury ma przystąpić ponad 260 tysięcy maturzystów. Przed egzaminem dojrzałości znaczna część młodzieży pielgrzymowała na Jasną Górę. W dużych grupach diecezjalnych przybyło około 40 tys. uczniów.

Pielgrzymki maturzystów docierały na Jasną Górę od początku roku szkolnego, głównie w grupach diecezjalnych i szkolnych, choć zdarzali się też indywidualni pątnicy. Wraz z nimi księża, katecheci świeccy, dyrektorzy szkół, nauczyciele, wychowawcy i biskupi.

Wzorem swoich starszych kolegów z lat poprzednich, maturzyści prosili Matkę Bożą o wstawiennictwo i opiekę. Modlili się o dobrze zdany egzamin dojrzałości i o dobrą przyszłość.

„Przybyliśmy tutaj, aby się pomodlić o Boże błogosławieństwo na tę maturę, żeby te wyniki były dobre, no i przede wszystkim też o to, aby wybrać dobrą szkołę, wybrać dalszą ścieżkę swojego życia” – powiedział jeden z maturzystów. „Zawsze powrót do tego miejsca to jest miła sprawa” – podkreśliła maturzystka. „Uwielbiam się modlić i być blisko Boga, trochę się stresuję co prawda, ale wiem, że z Bożą pomocą jakoś to będzie. Trzeba być dobrej myśli, zobaczymy, co Bóg da” – podkreślali inni.

„Nie bój się, wypłyń na głębię. Jest przy tobie Chrystus” – słyszeli młodzi od swoich pasterzy, którzy towarzyszyli im w pielgrzymowaniu. Biskup gliwicki, Sławomir Oder, przywołując słowa św. Jana Pawła II – „Wymagajcie od siebie, choćby inni od Was nie wymagali” – zapraszał młodych, by z tych słów uczynili wskazówkę na całe życie. „Z wielu stron płyną różne bodźce i propozycje. Proponuje nam się życie 'lajtowe’. Moi kochani, nie ulegajcie tej pokusie. Macie w sobie ogromny potencjał szlachetności, prawdy, dobra, mądrości. Nie pozwólcie, aby wam wmówiono, że wystarczy przeciętność; wy bądźcie ludźmi nadziei, bo wy jesteście nadzieją” – mówił bp Oder.

Maturzyści podczas pielgrzymki korzystali ze spowiedzi, słuchali konferencji, modlili się na Eucharystii i na drodze krzyżowej.

Wielu było po raz pierwszy w życiu w jasnogórskim sanktuarium i przyjeżdżają nie tylko ugruntowani w  wierze – zauważył rzecznik Jasnej Góry o. Michał Bortnik. „Przyjeżdża też wielu takich, którzy ciągle poszukują, a jednak przyjeżdżają, bo koledzy jadą, bo może nie zaszkodzi poświęcić długopisu, i wyjeżdżają przemienieni i sami określają, że ten przyjazd na Jasną Górę coś w ich życiu zmienił. Cieszymy się, że mimo wszystko przyjeżdżają, że chcą tu być, że pragną manifestować tę swoją wiarę” – zaznaczył o. Bortnik.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.