Drukuj Powrót do artykułu

Nazaret: Benedykt XVI spotkał się z przywódcami religijnymi Galilei

14 maja 2009 | 16:25 | tom, pc (KAI Nazaret) / ju. Ⓒ Ⓟ

Świat nie jest skutkiem ślepego losu, lecz jest upragniony przez Boga i objawia Jego chwalebną wspaniałość.

Przekonanie to wyraził Benedykt XVI na dzisiejszym spotkaniu z przywódcami religijnymi Galilei. Odbyło się ono w audytorium sanktuarium Zwiastowania Pańskiego w Nazarecie. Zakończyło się ono zaskakująco. Papież i towarzyszące mu osoby, trzymając się za ręce odśpiewały zaintonowaną przez rabina Alona Goshen-Gottesteina pieśń w formie prostego psalmu.

„Witamy Cię słowem, którym Archanioł Gabryjel pozdrowił Maryję: salam, szalom, pokój” – powiedział bp Giacinto-Boulos Marcuzzo, biskup pomocniczy łacińskiego patriarchy Jerozolimy. Przypomniał, że Nazaret jest miejscem spotkania Starego i Nowego Przymierza, Boga i człowieka, nieba i ziemi, przestrzeni i nieskończoności, czasu i wieczności”. Podkreślił fakt, że na spotkanie przybyli prawie wszyscy przywódcy religijni Galilei.

Opisał sytuację religijną w tym regionie Izraela, gdzie „czasem rodzi się pokusa ekskluzywizmu religijnego, a z drugiej strony doświadczamy wielu przykładów wzajemnego szacunku i współpracy, a nawet pojednania”. Zaznaczył, że „wielu przywódców religijnych daje przykłady harmonijnego łączenia wiary i rozumu, nie uciekając się do przemocy i ekstremizmu. Dlatego przyczyniają się do sprawiedliwości i pokoju”.

W krótkim Papież wskazał, iż „przekonanie, że świat jest darem Bożym i że Bóg wkroczył w zmienne koleje ludzkiej historii jest perspektywą, w której chrześcijanie postrzegają stworzenie jako posiadające przyczynę i cel”.

Zauważył, że w centrum wszystkich tradycji religijnych tkwi przekonanie, że „pokój jest darem Boga, pomimo, że nie można go osiągnąć bez ludzkiego wysiłku”. – Trwały pokój ma swe źródło w uznaniu, że świat nie jest w ostateczności naszą własnością, lecz raczej horyzontem, w obrębie którego jesteśmy zaproszeni do uczestnictwa w miłości Bożej oraz współpracy w kierowaniu światem i historią pod Jego natchnieniem – mówił Ojciec Święty. Dlatego, jak wskazał, „nie możemy czynić ze światem cokolwiek się nam podoba; przeciwnie jesteśmy powołani do podporządkowania naszych wyborów ledwo uchwytnym, ale mimo to rozpoznawalnym prawom wypisanym przez Stwórcę we wszechświat i czerpania wzoru do naszych działań z Bożej dobroci, przenikającej całą rzeczywistość stworzoną”.

Benedykt XVI zauważył, że „różne tradycje religijne mają silny potencjał do krzewienia kultury pokoju, zwłaszcza przez nauczanie i głoszenie głębszych wartości duchowych naszego wspólnego człowieczeństwa”. – Formując serca młodych, kształtujemy przyszłość samej ludzkości. Chrześcijanie chętnie przyłączają się do żydów, muzułmanów, druzów oraz wyznawców innych religii, pragnących ochronić dzieci przed fanatyzmem i przemocą, przygotowując ich, aby byli budowniczymi lepszego świata – zapewnił papież.

Wezwał, by wyznawcy różnych religii okazywali sobie wzajemny szacunek, „pracując nad złagodzeniem napięć wokół miejsc kultu, zapewniając w ten sposób spokojną atmosferę do modlitwy i refleksji” w całej Galilei.

W spotkaniu wzięli udział m.in. zwierzchnicy starożytnych Kościołów Wschodnich, prawosławnego, protestanckiego, judaizmu, islamu, druzów. Z krótkimi przemówieniami wystąpili przedstawiciele druzów, muzułmanów i żydów.

Na zakończenie, ku zaskoczeniu wszystkich zgromadzonych, rabin Alon Goshen-Gottestein z Międzyreligijnego Instytutu Elijah, aby wszyscy zgromadzeni odśpiewali zaintonowaną przez niego pieśń w formie prostego psalmu. „Słyszeliśmy tutaj dużo słów o pokoju, ale my jako liderzy wspólnot religijnych, powinniśmy pokazać, że potrafimy nie tylko mówić o pokoju, ale także modlić się o niego. Jak to zrobimy? Nie znamy żadnej wspólnej modlitwy, ale na to dzisiejsze spotkanie skomponowana została krótka, prosta pieśń, którą możemy wszyscy zaśpiewać”. Rabin zaśpiewał: „Salam, szalom, Lord grant us peace, da pacem Domine” (Pokój, daj nam Panie pokój). Po chwili wszyscy uczestnicy spotkania wstali, chwycili się za ręce i zanucili tę pieśń. Także Papież z uśmiechem na twarzy ją śpiewał.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.