Drukuj Powrót do artykułu

Neapol: powtórzył się cud św. Januarego

03 maja 2009 | 15:17 | ml (KAI Rzym) / maz Ⓒ Ⓟ

Tradycyjny „cud św. Januarego”, czyli rozpuszczenie się krwi patrona Neapolu, jest dowodem jego miłości do tego miasta – powiedział 2 maja tamtejszy arcybiskup metropolita, kard. Crescenzio Sepe.

Przewodniczył on jak zawsze procesji relikwii ulicami miasta pod Wezuwiuszem, on też zgodnie z tradycją ogłosił o godz. 19.47, że doszło do cudu.
Kardynał ujawnił, że krew zaczęła się rozpuszczać już w momencie wyjęcia ampułek ze skarbca w katedrze w Neapolu. „Św. January wyprzedził nas, by pokazać, że nas kocha” – powiedział hierarcha.

W czasie Mszy św., którą odprawił w kościele św. Klary metropolita Neapolu wezwał jego mieszkańców, by „mocą tej krwi walczyli ze złem, które wyraża się w niesprawiedliwości i łamaniu prawa, w działalności kamorry i wszystkich ciemnych sił, które chcą upokorzyć naszą ludzką godność”.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Drukuj Powrót do artykułu

Neapol: powtórzył się cud św. Januarego

04 maja 2008 | 16:31 | ml//mam Ⓒ Ⓟ

W sobotę 3 maja o godz. 19,43 powtórzył się w Neapolu tzw. cud św. Januarego, to znaczy rozpuściła się grudka krwi patrona miasta przechowywana w specjalnym relikwiarzu.

Poinformował o tym arcybiskup miasta, kard. Crescenzio Sepe w osiemnastej minucie intensywnej modlitwy w bazylice św. Klary, dokąd procesjonalnie przeniesiono relikwie z neapolitańskiej katedry. Wierni powitali te słowa długimi oklaskami.

Stojących poza kościołem powiadomiła o cudzie biała chusteczka w rękach przedstawiciela tzw. deputacji św. Januarego. Pierwsi ampułkę z jego krwią zobaczyli przedstawiciele lokalnych władz z burmistrzem Neapolu panią Rosą Russo Iervolino na czele.

W kazaniu podczas Mszy św., odprawionej w bazylice, kard. Sepe podkreślił, że krew św. Januarego jest dla wiernych zachętą do tego, ażeby być, „podobnie jak on, świadkami Chrystusa i otworzyć się na nadzieję wbrew jakimkolwiek obawom i zniechęceniu, które mogłyby osłabić, zahamować czy sparaliżować nasz osobisty i wspólnotowy wzrost”. „Odwaga, jakiej wymaga od nas nasz święty Patron – mówił arcybiskup Neapolu – to odwaga, która buduje i przynosi zaszczyt naszemu Kościołowi, ocierającemu łzy tylu naszym braciom i siostrom opuszczonym, ubogim, ostatnim i odepchniętym , a także tym, którzy czują się przygnieceni przez świat przestępczy, bezprawie, camorrę i tych, którzy rzucają wyzwanie prawu”. Rozpuszczenie się krwi św. Januarego, o które modlili się wierni, to – zdaniem kard. Sepe – dowód, że „kocha on neapolitańczyków, chce ich otoczyć swoją opieką i pomóc przezwyciężyć trudności”.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Drukuj Powrót do artykułu

Neapol: powtórzył się cud św. Januarego

19 września 2002 | 18:27 | ml //ad Ⓒ Ⓟ

Również tego roku 19 września powtórzył się w Neapolu tzw. cud św. Januarego: przechowywana w ampułkach zakrzepła krew męczennika sama się upłynniła i wzburzyła.

Cud zdarzył się w tym roku dokładnie o 9.50 rano 19 września czyli w liturgiczne wspomnienie św. Januarego, patrona Neapolu.
Przechowywana w neapolitańskiej katedrze od 1389 roku w ampułce krew straconego w czasie prześladowań za cesarza Dioklecjana w 305 r. biskupa Benewentu, zaczyna się samorzutnie burzyć co najmniej dwa razy w roku: 19 września, czyli w rocznicę jego śmierci, i 16 grudnia, w rocznicę wybuchu Wezuwiusza w 1631 roku, czasami też w innym dniu.
Cud interpretuje się jak wróżbę – jeżeli krew rozpuszcza się szybko, jest to zapowiedź pomyślności, jeśli w ogóle nie chce to nastąpić, uważa się to zły znak. Tak było np. w maju 1939 r., gdy krew nie wzburzyła się i w kilka miesięcy później wybuchła II wojna światowa.
W tym roku cud wydarzył się wyjątkowo szybko, zanim jeszcze arcybiskup Neapolu kard. Michele Giordano wziął do ręki relikwiarz z ampułką. Zgodnie z tradycją w tłumie wiernych byli burmistrz miasta pani Rosa Russo Iervolino i przewodniczący regionu Kampania, ekskomunista Antonio Bassolino.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.