Drukuj Powrót do artykułu

Nie róbmy sensacji wokół celibatu!

16 marca 2009 | 14:51 | tk / maz Ⓒ Ⓟ

Przeciwko sensacyjnemu stylowi medialnych doniesień nt. celibatu wystąpił w rozmowie z KAI prof. Józef Baniak z UAM w Poznaniu.

Prof. Baniak podkreślił, że jego głośne już badania dotyczące polskich kapłanów jedynie w małej części dotyczą celibatu. Podkreśla, że nie występuje przeciwko idei celibatu, natomiast uważa, że to sam przyszły kapłan powinien decydować, czy realizować posługę kapłańską w celibacie czy też w rodzinie.

Socjolog ujawnił też, że około tysiącstronicowe opracowanie zawierające całościowe wyniki jego badań nosić będzie tytuł „Losy powołań kapłańskich w środowisku byłych, czynnych i przyszłych księży”. Praca opierająca się na ankiecie przeprowadzonej wśród około 800 osób ukaże się w końcu bieżącego roku.

„Interesowało mnie co się dzieje z powołaniem religijnym człowieka, który wybrał tak specyficzny ‘zawód’ jakim jest kapłaństwo. A w tym losie mieści się także coś takiego jak celibatyczna samotność” – podkreśla pracownik Zakładu Katolickiej Nauki Społecznej na Wydziału UAM w Poznaniu.

Przyznał, że taka samotność była odczuwana przez księży zawsze, ale jest ona inna, bo inni są ludzie. Dlatego nie można mówić, że podejście do celibatu, wolności, przysięgi jest takie, jak niegdyś.

Prof. Baniak skrytykował tytuł publikacji zamieszonej w jednym z portali: „Polscy księża chcą mieć żony. Co ósmy przyznaje się do kochanki”. „To są wnioski na wyrost, bo na bazie moich danych podobnych tez nie wyciągam” – ocenił badacz. Wyraził ubolewanie, że taki sposób prezentacji dorobku naukowego może szkodzić jemu samemu oraz podważać wartość i sens tego typu badań.

„Wnioski podawane przez media są spekulacjami, liczącymi na ujęcie sensacyjne. Tymczasem problem, o którym mówimy, nie ma nic wspólnego z sensacją – jest dramatem wielu ludzi – księży i osób z nimi związanych. Dlatego trzeba przerwać te wydumane wnioski dziennikarzy” – powiedział profesor UAM.

Jednocześnie – powołując się na ok. 800 opinii zebranych wśród byłych, czynnych i przyszłych kapłanów – badacz twierdzi, że ok. 50 proc. księży chciałoby mieć normalne życie rodzinne. Z wyników ankiety wynika też, że co dziesiąty kapłan utrzymywał – krótsze lub długoterminowe – intymne kontakty z kobietą, zaś nieco mniej niż jedna trzecia przyznaje się do luźnych, tego rodzaju związków z kobietami.

Pytany o to, czy dopuszcza możliwość, iż pomimo deklarowanej tęsknoty za kobietą lub życiem rodzinnym kapłan może wiernie i świadomie trwać w celibacie profesor odparł: „Jak najbardziej! Moje badania pokazują jedynie jaki odsetek księży ma kłopoty z trwaniem w celibacie, ale jest pozostała część, która trwa w życiu celibatycznym”.

Uczony przyznał, że w swoim głośnym wywiadzie dla „Gazety Wyborczej” nie powiedział nic o tych, którzy żyją w celibacie i realizują go w czystości. „Niedawno dostałem maila od księdza, który napisał mi, że żyje w celibacie od ponad 20 lat i nie złamał go, bo uznał, że później nie poradziłby sobie z konsekwencjami takiego związku. Dodał iż wie, że takich jak on nie jest dużo” – relacjonuje prof. Baniak.

Socjolog podkreśla, że nie był i nie jest przeciwnikiem celibatu. „Nawet więcej: występuję wbrew wielu księżom, którzy mówią, że celibat jest przeżytkiem i domagają się całkowitego zniesienia celibatu. To bzdura!” – ocenia. Jednocześnie zaznacza, że skoro celibat nie jest dogmatem wiary, to można się nim zajmować – „badawczo i dyskusyjnie”.

Prof. Baniak jest przeciwnikiem obligatoryjnego celibatu. „Uważam, że przyszli księża powinni sami wybierać styl życia decydując, czy są za celibatem fakultatywnym czyli takim, który od lat jest sprawdzoną formą dochodzenia do kapłaństwa w innych Kościołach chrześcijańskich: w prawosławiu czy u grekokatolików. Jestem za tym, aby przyszli księża sami mogli zadecydować, czy zamierzają żyć w celibacie czy chcą założyć rodzinę” – mówi KAI poznański profesor.

„Nie mogę zgodzić się z opinią, że wszyscy księża, którzy przyjmują święcenia czynią to w pełni świadomie. Gdyby tak było, to by nie występowali – ocenia prof. Baniak. – Oni chcieli być księżmi ale to nie znaczy, że byli w stanie osobowościowo żyć w celibacie. Nie mieli wyboru, bo Kościół im go nie daje. Nie można mówić, że 24-letni chłopak przyjmujący święcenia kapłańskie jest dojrzały” – uważa profesor Wydziału Teologicznego UAM dodając, że „jak się ma dwadzieścia kilka lat to nie ma się wyobraźni co będzie dalej”.

Prof. Baniak przyznał, że wielka medialna „kariera” jego badań dotyczących celibatu może wynikać z właściwości współczesnej kultury: wszechobecności erotyki i niedoceniania wymiaru „wyrzeczenia”. „Nie znaczy to, że księża to są tacy idealni faceci, którzy – jak to ślubują biskupowi – bezwarunkowo będą przestrzegać czystości a więc będą aseksualni czyli wyprą się własnej seksualności. Na miłość Boską! Jesteśmy w sposób naturalny istotami seksualnie zorientowanymi, to jest dar Boży!” – podkreśla prof. Baniak.

„Oczywiście, można to jakoś sublimować, tak samo jak w małżeństwie: albo mąż zdradza żonę albo nie. Nie można jednak powiedzieć, że – jak to ujął jeden z biskupów – ksiądz nie zachowując celibatu zdradza tak, jak mąż żonę. Nic podobnego. Żona jest konkretną osobą, z którą żyje mąż, natomiast celibat jest tylko idea i niczym więcej. Dlatego takie porównania są niedorzeczne” – ocenia profesor UAM.

„W seminarium mówi się przyszłym księżom, że oni żenią się z Kościołem. Klerycy się z tego śmieją” – mówi socjolog dodając, że także ten wątek poruszy w przygotowywanym opracowaniu o losach powołań kapłańskich.

„Minie jeszcze dużo czasu, nim hierarchowie i księża będą mówić o kwestiach związanych z celibatem w sposób otwarty” – puentuje profesor Wydziału Teologicznego UAM.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.