Drukuj Powrót do artykułu

Nie ustawajmy

22 sierpnia 2016 | 11:06 | Alina Petrowa-Wasilewicz / mz Ⓒ Ⓟ

Kończy się gorące lato, choć temperatury zmienne. Najpierw przygotowania i organizacja Światowych Dni Młodzieży. Ledwo się zakończyły, rozpoczęło się nasze tradycyjne pielgrzymowanie – na Jasną Górę, do Piekar Śląskich, Kalwarii Zebrzydowskiej czy Ostrej Bramy.

Mamy wiele do przemyślenia, gdyż wiele się wydarzyło. Cały młody świat katolicki zjechał w lipcu do Polski. I miał okazję poznać specyfikę Kościoła lokalnego, jego tradycje, przeszłość i dzień dzisiejszy, wielkich świętych z przeszłości i swoich rówieśników. Poznali ludzi, zabytki i pejzaż, od kuchni po duchowość, dzięki czemu Polska nie będzie już białą plamą w świadomości setek tysięcy młodych na całym świecie.

Ale wymiana darów była dwustronna – uczestnicy ŚDM przywieźli doświadczenie własnych wspólnot i dzielili się nim hojnie. Zadziwiała dynamika młodych Francuzów, kraju, w którym śmierć chrześcijaństwa została już dawno ogłoszona. Jak widać, przedwcześnie, gdyż Francja pokazuje, że wiara w niej jest żywa, a tylko głęboka, osobista więź z Bogiem jest najlepszą odpowiedzią na sekularyzację i daje zapał do ponownego głoszenia Dobrej Nowiny.

Pielgrzymie szlaki to dobre miejsce, żeby przekontemplować uzyskane zwrotne informacje o nas samych, o naszej wierze i formach religijności. Zostały one docenione – przez papieża Franciszka i młodych uczestników ŚDM. Niektórzy z nich zazdrościli nam dziedzictwa, łaski bycia we wspólnocie, obyczaju i tradycji. Trzeba więc, nie ulegając szałowi nieprzemyślanej modernizacji, zachować stare naczynia i roztropnie dodając nowe – wciąż wypływać na głębię.

Gdyż, jak mówił Ojciec Święty – świat potrzebuje nadziei i miłosierdzia.

Alina Petrowa-Wasilewicz

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.