Drukuj Powrót do artykułu

Nieczytelny Znak

07 marca 2011 | 09:59 | Uważam Rze/KAI / ms Ⓒ Ⓟ

Czy po latach bezbłędnego odczytywania gustu czytelników, Znak – wydawnictwo papieży i noblistów – staje się zakładnikiem krakowskiego salonu? – pyta Agnieszka Rybak na łamach „Uważam Rze”.

Podkreśla, że „Złote żniwa” spowodowały na naszym rynku wydawniczym wydarzenie bez precedensu. Podczas konferencji prasowej prezes wydawnictwa Henryk Woźniakowski zachwalał publikację, a dyrektor wydawnicza Danuta Skóra za nią przepraszała.

Rybak przypomina koleje losu wydawnictwa. Mała oficyna, notowana w rankingach około 40. miejsca, stała się jednym z największych wydawnictw. Wydawcą książek ważnych, ambitnych, które stawały się bestsellerami. Rozstanie „Tygodnika…” ze Znakiem nastąpiło w 2001 roku.

„Trudno oprzeć się wrażeniu, że po ugruntowaniu pozycji na rynku Znak coraz częściej poddaje się dyktatowi salonu” – czytamy. „Na wizerunek Znaku nie wpływa dobrze, gdy autorzy – na dodatek publicznie – skarżą się, że byli przez wydawnictwo zwodzeni. Konkurencja może tylko zacierać ręce. A przykład 'Tygodnika Powszechnego’ pokazuje, że w warunkach wolnego rynku nic nie jest dane raz na zawsze” – dodaje Rybak.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.