Drukuj Powrót do artykułu

Niedzbórz: wprowadzenie relikwii św. Rity, patronki spraw trudnych

23 maja 2022 | 19:34 | eg | Niedzbórz Ⓒ Ⓟ

Do parafii św. Mikołaja w Niedzborzu w diecezji płockiej wprowadzono relikwie św. Rity, żyjącej na przełomie XIV i XV wieku patronki spraw trudnych i beznadziejnych. Zgodnie z tradycją, poświęcono też róże dedykowane tej świętej. – Święta Rito uproś nam u Boga przebaczenie i pojednanie – zbawienie – zwrócił się do niej ks. kan. dr Jarosław Kwiatkowski, płocki biblista, pracownik Kurii Diecezjalnej w Płocku.

Relikwie św. Rity oraz jej figura z włoskiej Cascii znalazły się w parafii św. Mikołaja w Niedzborzu staraniem jej proboszcza ks. Zbigniewa Olszewskiego. – W parafii od kilkunastu lat rozwija się kult św. Rity, który ma związek z pewnym cudownym uzdrowieniem. Odbywa się też odpust na św. Ritę. Przy jej obrazie każdego 22 dnia miesiąca gromadzi się grupa wiernych z parafii, a także z Ciechanowa czy Mławy. Mamy już obraz św. Rity, a teraz także relikwie i figurę. Na stałe będzie ona umieszczona przy bocznym ołtarzu – zapowiedział duszpasterz.

Mszy św. w dniu wprowadzenia relikwii patronki spraw trudnych i beznadziejnych oraz kobiet cierpiących w relacjach małżeńskich, przewodniczył ks. kan. dr Jarosław Kwiatkowski, wykładowca Pisma św. w Wyższym Seminarium Duchownym w Płocku i pracownik Archiwum Kurii Diecezjalnej.

– Przyszła do nas święta ubrana w codzienność: kochająca matka długo nie umiejących kochać dzieci, wdowa przebaczająca zabójcom męża, kobieta o sercu umiejącym patrzeć dalej, w wieczność i wołająca o ocalenie dla swoich w imię tej wieczności, nawet za cenę doczesności, mniszka zamknięta w celi przez współsiostry, róża cierniem znaczona; ta, w której jeszcze raz spełnił się Boży cud: to, co nieogarnione przez największe, ukryło się w tym, co najmniejsze – mówił ks. Jarosław Kwiatkowski.

Powiedział, że od św. Rity trzeba uczyć się bezgranicznego zaufania Bogu, wiary, że niemożliwe staje się możliwe, kiedy człowiek ufa i kocha. Można się od niej uczyć przebaczenia, modlitwy o pokój, modlitwy za nieprzyjaciół. Św. Rita pokazała, że „przebaczenie jest nie emocją, nie chwilowym uniesieniem, nie zapomnieniem krzywd, ale wyborem wolności od nienawiści, od uprzedzeń, od chęci zemsty”. Ona pomaga też otrzymać przebaczenie od Boga.

Święta z Cascii wiedziała, że trudno przebaczyć, gdy widzi się zło, nienawiść, cierpienie niewinnych. Wiedziała, że trudno modlić się za tych, którzy zadają gwałt i niosą śmierć, to wydaje się ponad ludzkie siły. Ona ma dostęp do Serca Jezusa, ponieważ nie myśli według logiki świata, logiki zemsty i odpłaty, logiki wyrównania rachunków. Dla „świata” jest to niepojęte, ale dla Boga jest to droga, która prowadzi do ocalenia. Tylko przebaczając można znaleźć pokój, jaki daje Bóg.

– Rito z Cascii, od dziś również św. Rito z Niedzborza, weź nas do serca, prosimy. Chcemy w Tobie widzieć towarzyszkę naszych dni, orędowniczkę naszych nocy, nadzieję naszego jutra i siłę naszego dziś. Różo Umbrii, która dziś stajesz się Kwiatem naszej mazowieckiej ziemi, módl się za nami, niespokojnymi, módl się za naszymi sercami podzielonymi, módl się za nami wciąż za mało kochającymi. I uproś nam u Boga dar największy: przebaczenie i pojednanie – zbawienie – modlił się duszpasterz.

Zgodnie z tradycją związaną ze św. Ritą, na zakończenie Mszy św. zostały poświęcone róże. Kobiety złożyły je potem przed figurą świętej. Odbyła się też procesja z relikwiami i figurą św. Rity.

***
Święta Rita z Cascii przyszła na świat jako Margherita Lotti w 1381 r. Mimo pragnienia wstąpienia do zakonu, w wieku czternastu lat została wydana za mąż za Paola Manciniego, człowieka który miał trudny charakter, jednak z biegiem lat łagodniał pod wpływem swojej żony. Z ich miłości zrodziło się dwóch synów – bliźniaków. W 1413 roku jej mąż został zamordowany. Synowie postanowili pomścić śmierć swojego ojca, zgodnie z włoskim prawem wendety. Rita prosiła wówczas Boga, aby prędzej zabrał ich z tego świata, niż mieliby stać się zabójcami.

Ritę spotkało kolejne cierpienie, gdyż w kilka miesięcy po śmierci jej męża, na zarazę zmarli jej synowie. Po śmierci męża i synów Rita zapragnęła wstąpić do klasztoru św. Marii Magdaleny w Cascii. Trzykrotnie prosiła o przyjęcie do zakonu augustianek, lecz trzykrotnie przełożona odmawiała. Legenda mówi, że wstąpienie Rity do zakonu miało charakter cudowny: podczas snu Rita została zaniesiona do klasztoru przez świętych: Jana Chrzciciela i św. Augustyna. Siostry, zastawszy ją rano w klasztornym kościele, do którego nie mogła w naturalny sposób dostać się przez zamkniętą furtę, uznały w tym zdarzeniu wolę samego Boga.

W życiu zakonnym Rita odznaczała się niezwykłą łagodnością, cierpliwie przyjmując wszelkie cierpienia. Przyjmowała na siebie wielkie umartwienia: trzy razy dziennie się biczowała, nosiła włosienicę oraz pościła o chlebie i wodzie przez trzy czterdziestodniowe okresy w roku. W Wielkim Poście 1443 roku została obdarzona stygmatem rany na czole, jakby od kolca cierniowej korony. Rana wydzielała bardzo przykry odór, tak, że Rita pozostawała w odosobnieniu, kontemplując Mękę Pańską. W roku jubileuszowym 1450 odbyła wraz z siostrami pielgrzymkę do Rzymu; na ten czas znikło znamię z jej czoła, choć nie ustał ból w tym miejscu. Po powrocie stygmat znów pojawił się na jej czole.

Przez lata Rita karmiła się jedynie Eucharystią. Podczas choroby prosiła kilkukrotnie o przyniesienie jej kwiatów i owoców, nawet podczas zimy – o tej porze roku zakwitły róże na jej życzenie. Przed swoją śmiercią miała widzenie Jezusa Chrystusa, który wyjawił jej dzień jej śmierci. Odeszła cicho 22 maja 1457 roku, a zakonny dzwon sam ogłosił to wydarzenie. Już przed pochowaniem jej ciała zaczęto doświadczać cudownych uzdrowień i nawróceń. Ciało Rity, zachowane od naturalnego rozkładu, umieszczono pod ołtarzem w zakonnej kaplicy. Ze względu na wielki ruch pielgrzymów, w 1595 roku przeniesiono je do kościoła w Cascii.

W 1628 roku papież Urban VIII podpisał dekret o jej beatyfikacji, a w 1900 roku kanonizował ją papież Leon XIII. Według relacji świadków jej ciało emanowało słodkawym zapachem przez wieki, a święta zmieniała swoją leżącą pozycję, także otwierając i zamykając oczy po śmierci. Św. Rita jest patronką spraw bardzo trudnych, a jej święto przypada 22 maja. Tego dnia następuje poświęcenie róż ku jej czci, a ich płatki przynoszą ulgę w cierpieniu i zdrowie w chorobie.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.