Niedziela Biblijna w sanktuarium w Licheniu

1 maja w bazylice licheńskiej obchodzono Niedzielę Biblijną. Za wstawiennictwem św. Józefa, Rzemieślnika modlono się w intencji pracujących. Modlitwą ogarniano także młodzież, która przystąpi w najbliższych dniach do egzaminu dojrzałości.

Pierwsza majowa niedziela w tym roku rozpoczyna XIV Tydzień Biblijny, którego tematem są słowa: „Posłani z darem pokoju Jezusa Zmartwychwstałego”. W bazylice odbyło się VI Narodowe Czytanie Pisma Świętego, które swoim hasłem nawiązuje do trzyletniego programu duszpasterskiego poświęconego sakramentowi Eucharystii. Tegoroczną medytację Kościół w Polsce skupia na trzech darach Zmartwychwstałego: pokoju, posłannictwie i świadectwie. W świetle odczytanej podczas wydarzenia Ewangelii według św. Łukasza pragnie odkryć wielkość tych darów, ich rolę w życiu Kościoła i dziejach zbawienia świata. W Licheniu Pismo Święte czytano od godziny 9.00 do 15.00, w kaplicy Trójcy Świętej w dolnej bazylice.

Główna Msza Święta odprawiona o godz. 12.00 w bazylice pod przewodnictwem ks. Janusza Kumali MIC, kustosza sanktuarium zgromadziła około 3 tysięcy wiernych. W procesji wejścia została wniesiona Księga Pisma Świętego i złożona na ołtarzu.

„W pierwszy dzień maja tradycyjnie gromadzimy się w tej świątyni, by wspomnieć początek tego miejsca. By przypominać sobie, że to święte miejsce wybrał Bóg. Jak powiedział w 1999 r. w czasie pielgrzymki do naszego sanktuarium św. Jan Paweł II, że to miejsce Maryja bardzo umiłowała” – mówił ks. Kumala wspominając początki licheńskiego sanktuarium, gdy w od 1 maja 1850 r. Matka Boża objawiała się pasterzowi, Mikołajowi Sikatce.

„Maryja przyszła do tego zagubionego lasu, w nikomu nieznanych miejscowościach, by powiedzieć, o tym, co najważniejsze na drodze życia chrześcijańskiego. Mówiła wtedy pasterzowi, ale również i nam, przyszłym pokoleniom. Powiedziała, by ludzie zaczęli się nawracać, zmienili swe złe życie, wrócili do Boga. To przesłanie jest przekazywane przez kolejne pokolenia. To nieustanne zwracanie się do Pana Boga jest nam potrzebne każdego dnia” – podkreślił ksiądz kustosz. „Nawrócenie jest drogą pokoju, za którym każdy z nas tęskni. Pokoju w swoim sercu, rodzinie, ojczyźnie, Europie… Myślimy oczywiście o Ukrainie, która jest zabijana na naszych oczach przez sąsiedni naród rosyjski. To wielkie wyzwanie dla nas, co mamy robić wobec tych sytuacji. W wielu miejscach ludzie cierpią, walczą ze sobą. Brakuje pokoju, bo nie ma Boga w sercach. Jeśli chcemy zmieniać ten świat, zacznijmy od siebie. Bądźmy budowniczymi pokoju. On nie jest owocem skuteczności dyplomantów. Wysiłek ludzki jest potrzebny, ale pamiętajmy, że pokój jest Bożym darem. Módlmy się o niego gorliwie i żarliwie” – zachęcał.

„Jeśli nie ma Boga w rodzinie, nie jest ona przestrzenią szczęścia i miłości. Bez Boga naród nie ma przyszłości. Jezus jest obecny pośród nas w drugim człowieku. To Pan Bóg dał ci tę osobę, byś w niej codziennie rozpoznawał Chrystusa. Jest obecny we wszystkich, których spotykamy na drodze naszej codzienności” – zachęcał kapłan.
Na zakończenie Mszy Świętej modlono się błogosławieństwem maturzystów: „ Duchu Święty dopomóż im, by ich wiedza była rzetelna i użyteczna. Niech nauka przyniesie im radość w odkrywaniu dzieł Bożych i Bożej miłości”. Prosząc, by Duch Święty otworzył maturzystów na Bożą mądrość, modlono się o ich dobre przygotowanie i zdanie egzaminu dojrzałości.