Drukuj Powrót do artykułu

Niedziela Palmowa – Hosanna i Ukrzyżuj

28 marca 2021 | 05:00 | ks. dr hab. S. Pawłowski SAC, prof. KUL | Lublin Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. YouTube/Lublin Ekumeniczny

W Niedzielę Palmową, zwaną także Niedzielą Męki Pańskiej, wspominamy tryumfalny (ale i pokorny) wjazd Jezusa do Jerozolimy, któremu towarzyszyły błagalno-radosne okrzyki ludzi Hosanna („Ach, dopomóż nam!”, „Daj zbawienie!”). Potem jednak, w trakcie Liturgii Słowa, czytany jest opis Męki Pańskiej, kiedy to rozlegają się okrzyki tłumu „Ukrzyżuj Go!”. Czy rzeczywiście w przeciągu kilku dni, od Niedzieli Palmowej do Wielkiego Piątku, tak łatwo było zmienić serca ówczesnych ludzi?

W Niedzielę Palmową, zwaną także Niedzielą Męki Pańskiej, wspominamy tryumfalny (ale i pokorny) wjazd Jezusa do Jerozolimy, któremu towarzyszyły błagalno-radosne okrzyki ludzi Hosanna („Ach, dopomóż nam!”, „Daj zbawienie!”). Potem jednak, w trakcie Liturgii Słowa, czytany jest opis Męki Pańskiej, kiedy to rozlegają się okrzyki tłumu „Ukrzyżuj Go!”. Czy rzeczywiście w przeciągu kilku dni, od Niedzieli Palmowej do Wielkiego Piątku, tak łatwo było zmienić serca ówczesnych ludzi?

Papież Benedykt XVI w książce „Jezus z Nazaretu” (część II, s. 18) stwierdza: „Tłum, który oddawał hołd Jezusowi na obrzeżach miasta, to nie ten sam, który później domagał się Jego ukrzyżowania”. Papież opiera się tutaj na przekazach ewangelicznych, które kontrastują zachowanie się pielgrzymów przybyłych do Jerozolimy, którzy oddali mesjański hołd Jezusowi, z reakcją mieszkańców Świętego Miasta. Czytamy w Ewangelii według św. Mateusza: „Gdy wjechał do Jerozolimy, poruszyło się całe miasto i pytano: «Kto to jest?». A tłumy odpowiadały: «To jest prorok, Jezus z Nazaretu w Galilei»” (Mt 21,10n). „Poruszyło się całe miasto” − ewangelista używa tutaj greckiego terminu wyrażającego trzęsienie ziemi. Nie sposób nie dostrzec tutaj zamierzonej paraleli do historii Mędrców ze Wschodu. Gdy przybyli do Jerozolimy tam nic nie wiedziano o nowo narodzonym królu, a wiadomość o tym „przeraziła” miasto (Mt 2,3). Mamy zatem kontrast między pełnymi mesjańskich nadziei pielgrzymami przybyłymi na Święto Paschy, a obojętnymi czy wręcz pełnymi strachu mieszkańcami Jerozolimy. Można tutaj także dostrzec aluzję – stwierdza Benedykt XVI – do przyszłej tragedii Jerozolimy, którą Chrystus wielokrotnie zapowiadał, czyli do jej zburzenia po ok. 40 latach (w 70 r. po Chr.). Chrystus płakał nad miastem, w którym „nie pozostanie kamień na kamieniu za to, że nie rozpoznało czasu swojego nawiedzenia” (por. Łk 19,44).

Ten dwoisty akcent Niedzieli Palmowej – „Hosanna i Ukrzyżuj” – uświadamia nam wybór, który stoi przed ludźmi: przyjąć Chrystusa z radością i nadzieją czy być wobec niego obojętnym lub wręcz wrogim. Ale to nie wszystko: ten wybór, ta granica, przechodzi prze środek naszego serca. Kościół uczy, że „Wszyscy grzesznicy byli sprawcami męki Chrystusa” (Katechizm Kościoła Katolickiego nr 598). Dlatego każdy z nas w rachunku sumienia może się zapytać: które zakamarki mojego serca odzwierciedlają „Hosanna”, a które „Ukrzyżuj”.

Niedziela Palmowa tworzy wymowny dyptyk z jeszcze inną niedzielą – Niedzielą Miłosierdzia, z którą okala Niedzielę Zmartwychwstania. Pięknie to widać już w samych nazwach łacińskich: „Dominica in Palmis seu Pasionis Domini” (Niedziela Palmowa, czyli Męki Pańskiej) oraz „Dominica in Albis seu Misericordias Domini” (Niedziela Biała, czyli Miłosierdzia Pańskiego). Zbawienie, zawarte w okrzyku Hosanna, ludzie zawdzięczają Miłosierdziu Boga, które objawiło się w Męce, Śmierci i Zmartwychwstaniu Chrystusa. Do tego motywu odwoła się Apokalipsa ukazując tłum zbawionych, odzianych w białe szaty z palmami w ręku (Ap 7,9). Warto o tym pamiętać podczas każdej Eucharystii, kiedy wołamy Hosanna!

Wjazd do Jerozolimy | Fot. Wikipedia

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.