Drukuj Powrót do artykułu

Niedziela Palmowa na Jasnej Górze z wyjątkową i bogatą oprawą

02 kwietnia 2023 | 18:03 | it/BP@JasnaGóraNews | Częstochowa Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. @JasnaGoraNews /Twitter

Niedziela Palmowa na Jasnej Górze ma wyjątkową i bogatą oprawę, i co roku gromadzi wielu pielgrzymów i mieszkańców Częstochowy. Ze względu na pogodę poświecenie palm i procesja odbyły się nie przed a w Bazylice i poprzedziły Mszę św. celebrowaną pod przewodnictwem przeora klasztoru.

W kazaniu o. Samuel Pacholski przypomniał, że Święta Paschale rozpoczynają się już dzisiaj, a ich kulminacyjny moment przypada na Wielki Czwartek, Piątek, Sobotę i Wigilię Paschalną, i zachęcał, by Wielki Tydzień zaplanować tak, by nic nas nie ominęło, bo liturgia tych dni, Słowo Boga, będzie nas katechizować: ukaże nam prawdę naszego życia, jego głęboki sens i znaczenie.

– Nie wystarczy przyjść poświęcić potrawy na wielkanocny stół, ani nawet usłyszeć za tydzień, że Chrystus zmartwychwstał. Potrzebujemy zagłębić się w tajemnicę męki, śmierci i zmartwychwstania Chrystusa. Potrzebujemy wejść w misterium Jego Paschy, a więc przejścia ze śmierci do życia, bo Jego Pascha jest naszą Paschą – mówił przeor Jasnej Góry.

Zauważył, że historia świata, to tak naprawdę zapis różnego rodzaju intryg, krwawych wojen, wyroków śmierci, przewrotów, powstań, rewolucji. To zapis nieustannego głodu potrzeby sprawiedliwości, którą ludzkość zaspokaja przemocowymi rozwiązaniami, bo nie wyobrażamy sobie, żeby można było osiągnąć ją innym sposobem. – Kiedy wrócimy do naszych domów, znów będziemy kuszeni wizją wyboru Barabasza, silnego buntownika, który nie godzi się na żadną niesprawiedliwość, bo przecież nie zasługujemy na lekceważenie i pogardę. Nikomu nie wolno pomniejszać naszych zasług. Nikt nie może zakwestionować naszej chwalebnej historii, naszego miejsca na ziemi, a jeśli ktoś spróbuje to zrobić, z pewnością, na wszelkie sposoby, upomnimy się o nasze prawa i o naszą godność – powiedział paulin.

Przypomniał, że Jezus „uniżył samego Siebie”, wziął na siebie winy nas wszystkich i mówi: „nikt mi życia nie zabiera, lecz Ja sam od siebie je oddaję. Mam moc je oddać i mam moc je znów odzyskać. Taki nakaz otrzymałem od mojego Ojca”. Kaznodzieja podkreślał, że „tylko Jezus ma moc odzyskać utracone z miłości życie. Ma moc odzyskać je dla każdego z nas. Jest Drogą do nowego, szczęśliwego życia, którego ten świat, z wszystkimi jego bohaterami dać nam nie może”. – Nikt, kto chodzi po tym świecie nie potrafi zrozumieć, bez łaski wiary, że tylko miłość ratuje świat. Tylko ona jest najpotężniejszą siłą, która przemienia ludzkie zamysły. Tylko ta miłość, która nie ma względu na osoby, która nie szuka swego, nie pamięta złego i nie cieszy się z niesprawiedliwości, wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, wszystko przetrzyma. I tylko ona, na końcu, nie ustaje – mówił przeor Jasnej Góry.

Co roku w uroczystościach Niedzieli Palmowej udział bierze wielu pielgrzymów i mieszkańców Częstochowy. – Odkąd pamiętam przyjeżdżamy na Jasną Górę w Niedzielę Palmową, tutaj ma to zupełnie inny wymiar. Palmy muszą być zrobione samodzielnie prosto z serca. Dzisiaj w rocznicę śmierci św. Jana Pawła II postanowiliśmy, że zostawimy nasze palmy przy jego pomniku i tam też zapalamy znicze. Jako znak naszej pamięci – powiedziała pani Ewa z Bytomia.

Pan Mieczysław z Radzionkowa podkreślił, że palma musi składać się z kwiatów i ziół, które rosną w ogrodzie, bo to też dziękczynienie Bogu, za to co nam daje. – Forsycja, mięta, tuja, zielone liście krzewu i oczywiście bazie. To znalazło się na mojej palmie – powiedział i dodał, że jest to symbol powitania Jezusa.

Z kolei dla pani Maria z Radzionkowa jest symbolem życia i odrodzenia. – Tak też powinniśmy traktować ten przedświąteczny czas, jako szansę na odrodzenie duchowe – zaznaczyła.

Pani Lucyna z Warki od najmłodszych lat uczy swoje wnuki zdobienia palm. Jak podkreśliła ma to piękny wymiar duchowy, ale jest to też wyjątkowa tradycja. – Moi rodzice ze mną robili właśnie takie palmy, bardzo mi zależy, żeby ten zwyczaj został w naszej rodzinie. Dzięki temu wnuki mogą poznać historię naszej wiary, bo jest to symbol radości i uwielbienia Jezusa. Palma musi być wyjątkowa – powiedziała kobieta i dodała, że jej palma jest zrobiona z bukszpanu i kolorowych kwiatów z bibuły.

Wnuki pani Lucyny, czyli Dorotka i Tomek do swojej palmy dodali też jajko, które okleili baziami, kolorowe kwiaty i zajączka. – To na powitanie Jezusa -zauważyły dzieci.

Liturgię śpiewem uświetnił Jasnogórski Chór Chłopięco-Męski „Pueri Claromontani” pod dyr. s. Marii Bujalskiej PDDM.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.