Niemcy: Kościoły gratulują zwycięskim partiom

Kościoły katolicki i luterański w Niemczech pogratulowały wszystkim partiom, które weszły do parlamentu – Bundestagu i zaapelowały o dialog w rozwiązywaniu najważniejszych problemów kraju.

W wyniku niedzielnych wyborów do Bundestagu socjaldemokraci (SPD) i Zieloni dysponować będą w Bundestagu 306 miejscami, zaś koalicja chrześcijańskich demokratów (CDU/CSU) i liberałów (FDP) – 295. W liczącym 603 mandaty parlamencie dwa miejsca przypadną posłankom postkomunistycznej PDS.
Przewodniczący Konferencji Biskupów Niemiec kard. Karl Lehmann wezwał w Fuldzie wszystkie partie „w obliczu niewielkich różnic” w wynikach wyborów do wspólnego rozwiązywania najważniejszych problemów kraju. Kard. Lehmann za konieczną uznał współpracę wszystkich ugrupowań w takich sprawach jak bezrobocie, system ubezpieczeń społecznych oraz bioetyka. „Wobec najważniejszych problemów polityk powinien wznieść się ponad partyjne podziały i szukać nowych rozwiązań” – powiedział kard. Lehmann.
Przewodniczący Rady Kościołów Ewangelickich Niemiec bp Manfred Kock w liście gratulacyjnym do kanclerza Gerharda Schrödera (SPD) napisał, że Kościoły i rząd, powinny wspólnie zająć się takimi sprawami, jak reforma państwa socjalnego, integracja imigrantów oraz światowy pokój. Bp Kock pogratulował przywódcy opozycyjnej koalicji CDU/CSU Edmundowi Stoiberowi lepszego wyniku wyborczego niż przed czterema laty i podkreślił, że demokracja wymaga konstruktywnej opozycji i grającego fair partnera wobec rządu.Wobec przywódcy partii Zielonych Joschki Fischera bp Kock wyraził nadzieję, że dialog na temat przyszłego rozwoju kraju będzie dalej owocnie prowadzony.
Natomiast Centralna Rada Żydów w Niemczech z zadowoleniem przyjęła porażkę radykalnych partii prawicowych. „Większość wyborców wyraźnie dała do zrozumienia, że „nienawiść wobec obcokrajowców i antysemityzm nigdy nie prowadzą do sukcesu w walce wyborczej” – powiedział w Berlinie komentując wyniki wyborów parlamentarnych przewodniczący Rady Paul Spiegel i przypomniał, że nawet w demokratycznym środku były próby pozyskania wyborców za pomocą antysemickich haseł. „W Niemczech panuje jednak zdrowa i dobrze funkcjonująca demokracja” – powiedział.