Drukuj Powrót do artykułu

Niemcy: nowy przewodniczący episkopatu popiera stanowisko kanclerz Merkel

14 lutego 2008 | 13:51 | ts (KAI/KNA) Ⓒ Ⓟ

Nowy przewodniczący Konferencji Biskupów Niemieckich, abp Robert Zollitsch, popiera reakcję Angeli Merkel na słowa, jakie wypowiedział w Kolonii Recep Tayyip Erdogan. „Ludzie, którzy zdecydowali się na stałe zamieszkać w Niemczech, muszą się zintegrować” – powiedział hierarcha 14 lutego w Würzburgu w pierwszym wywiadzie dla niemieckiej agencji katolickiej KNA.

Przebywający z wizytą w Kolonii szef rządu tureckiego powiedział do obecnych na spotkaniu 20 tysięcy niemieckich Turków, że zmuszanie ich do integracji jest „zbrodnią przeciw ludzkości”. W reakcji na to stwierdzenie Angela Merkel oświadczyła, że jest kanclerzem również dla żyjących w Niemczech Turków. Abp Zollitsch popiera to stanowisko dodając, że „nie można tworzyć paralelnych społeczeństw, gdyż zawsze doprowadza to do konfliktów”.

Przewodniczący episkopatu niemieckiego zwrócił uwagę, że w Niemczech wiele tureckich dzieci z rodzin muzułmańskich uczęszcza do katolickich przedszkoli. Kościół je chętnie przyjmuje, ponieważ widzi w tym wkład na rzecz integracji. Ponadto Kościół opowiada się za wprowadzeniem do szkół niemieckich nauki religii islamskiej, jednak w języku niemieckim i z nauczycielami wykształconymi w Niemczech. Pytany o stanowisko wobec konfliktu wokół budowy meczetów abp Zollitsch zauważył, że muzułmanie mają prawo do własnych świątyń. Tego samego prawa domaga się Kościół katolicki dla chrześcijan w Turcji oraz w innych krajach o przewadze wyznawców islamu. Jednak fakt, że nam się tego prawa odmawia, nie powinien oznaczać, że tak samo ma być w Niemczech.

„Innym problemem jest to, czy meczety „powinny mieć tak wielkie rozmiary i tak wysokie minarety” – zastanawia się przewodniczący episkopatu Niemiec. Uważa, że grupa, która chce się integrować nie powinna prowokować, lecz pokazać, że idzie swoją drogą w społeczeństwie. Jako przykład dobrego współżycie abp Zollitsch wskazał na sytuację w Mannheim, na terenie jego archidiecezji fryburskiej. Od niedawna w sąsiedztwie kościoła katolickiego stoi największy w Niemczech meczet i wcale nie prowadzi to do konfliktów. Przy tej okazji abp Zollitsch skrytykował fakt, że budowa meczetów jest często finansowana z zagranicznych źródeł. Wyraził też ubolewanie, że imamowie, którzy starali się o intensywny dialog ze stroną chrześcijańską, często byli odwoływani ze swych funkcji przez tureckie ministerstwo ds. religii i musieli wracać do kraju. „Dialog jest nieodzowny i ufam, że będzie postępował” – powiedział abp Zollitsch.

Na „kolońskie” przemówienie Erdogana ostro zareagował również arcybiskup Bambergu, Ludwig Schick. W rozmowie z „Süddeutsche Zeitung” powiedział 13 lutego, że podstawowym prawem w Niemczech jest konstytucja. Jeśli Erdogan po turecku wzywa Turków, aby z dystansem podchodzili do życia w Niemczech, to szkodzi wzajemnym relacjom, które w społeczeństwie reguluje konstytucja. Abp Schick podkreślił, że na szczęście większość tureckiej wspólnoty w Niemczech jest dobrze zintegrowana ze społeczeństwem.

I

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.