Drukuj Powrót do artykułu

Niezbędna jest choinka

24 grudnia 2011 | 10:30 | ts (KAI) / ms Ⓒ Ⓟ

Nie ma świąt Bożego Narodzenia bez choinki – przynajmniej w naszej szerokości geograficznej. Tradycja sięgająca czasów pogańskich, choinka stała się jednym z ważnych symboli świąt Bożego Narodzenia.

Przez długi jednak czas zwyczaj przystrajania choinki nie mógł dotrzeć do świątyń; stało się to dopiero w tym stuleciu. Już Rzymianie ozdabiali swoje domy wiecznie zielonymi roślinami, np. jemiołą, bluszczem, laurem, kiedy przygotowywali się do obchodów przypadających w dniach 17-24 grudnia święta swego boga urodzaju, Saturna. Już wtedy odbywały się procesje ze światłem i obdarowywanie prezentami.

Germanie w porze zimowej zawieszali zielone gałęzie jodłowe na drzwiach wejściowych, w stajni i pod sufitem w pomieszczeniach mieszkalnych. Wierzono, że ostre szpilki jodłowe chronią przed złymi duchami, piorunem i chorobami. Zwyczaj ten był pielęgnowany przez długi czas, nawet kiedy chrześcijaństwo od dawna było obecne w Europie. W tej porze roku, gdy przyroda nie dawała człowiekowi żadnego pożywienia, zielone gałązki przynosiły nadzieję na nadejście wiosny. W średniowieczu ozdabiano i wystawiano drzewka np. podczas świąt rycerskich, jednak tylko podczas imprez publicznych i poza pomieszczeniami mieszkalnymi. Jednym z takich świątecznych drzewek była niegdyś również choinka.

Zwyczaj stawiania drzewka wigilijnego przyjął się w XV w. w Niemczech; choinka przyozdobiona gwiazdami i świecami wystąpiła już w 1501 r. na sztychu Lucasa Cranacha starszego, przybrana w świecie – w 1621 r. w żłóbku kościoła w Neustift w Tyrolu Południowym.

Najstarsze pisemne świadectwo o ozdobionym na Boże Narodzenie drzewku pochodzi z 1419 r. Wtedy to bractwo czeladników piekarskich z Fryburga ustawiło choinkę w szpitalu św. Ducha, ozdabiając ją jabłkami, gruszkami, opłatkami, piernikami, złotym sztychem, pomalowanymi orzechami i zabawkami z papieru. Od XVI w. zwyczaj ten rozpowszechnił się wśród cechów i stowarzyszeń w miastach, a także w domach starców i szpitalach.

Zwyczaj ustawiania ozdobionej choinki tak się prawdopodobnie spodobał, że już w średniowieczu groziło to „wymieraniem lasów”. I tak np. miasto Fryburg zabroniło w 1554 r. wycinania choinek „pod karą 10 szylingów”. Sześć lat później w jednym z miast Alzacji wydano rozporządzenie, że żaden obywatel nie może wycinać w lesie przed Bożym Narodzeniem choinek, które są większe niż sześć stóp, czyli ok. 2 m. Choinkę ustawiano tam, gdzie świętowano Boże Narodzenie, a dzieci mogły do Trzech Króli zjadać zawieszone na niej łakocie.

Jako „rajskie drzewa” spotykało się w Średniowieczu grusze i jabłonie, które musiały zakwitnąć do „rajskich gier” obchodzonych głównie w regionie alpejskim 24 grudnia. Na tych drzewach zawieszano jabłka i opłatki. Jabłka przypominały o grzechu pierworodnym popełnionym w Raju oraz o zbawieniu człowieka przez Jezusa Chrystusa. Drzewka, czyli „raje”, ustawiano też w przedsionkach niektórych kościołów w czasie Adwentu. Choinki usunięte z kościołów stawiano w katolickich domach przy szopce.

Na początku XVII w. choinka znalazła się w ikonografii św. Krzysztofa: podczas gdy święty przeprawiał się przez rzekę z Dzieciątkiem Jezus na ramionach, laska o którą się opierał zamieniła się w drzewo darów. Na jego gałęziach zawisły ozdoby, ale też szynka i kurczę. Mimo tego ludowego połączenia się z chrześcijaństwem, Kościół zdecydowanie sprzeciwiał się tradycji choinek. W 1654 r. przeciwko złemu zwyczajowi wypowiadał się kaznodzieja w katedrze w Strassburgu.

Do rozpowszechnienia zwyczaju przyozdabiania choinek na Boże Narodzenie przyczynili się kolejarze. Chłopi z gór Harzu i z Turyngii wycinali choinki do ozdabiania świątecznych bazarów w miastach. Od 1851 r. berlińskie gazety informowały, kiedy upragniony towar przyjedzie na dworzec. Pod koniec XIX w. zwyczaj stawiania choinek w domach w okresie Bożego Narodzenia rozpowszechnił się w Niemczech i natychmiast przeniósł się do innych krajów, m.in. do Polski. Kościoły przestały stawiać opór tej tradycji i również włączyły choinkę do swojej tradycji bożonarodzeniowej.

W Polsce zwyczaj przybierania izby w wigilię Bożego Narodzenia znany był od bardzo dawna jako zawieszanie podłaźniczki i sadu oraz ustawianie snopów zboża; podłaźniczka to choinka z uciętym wierzchołkiem, przybrana jabłkami i orzechami i zawieszana nad drzwiami sieni, w domu stawiana w kącie tzw. czarnej izby, przed obrazami oraz w oborze. Była symbolem życiodajnej siły słońca, ochroną domu i mieszkańców od złych mocy i uroków. W niektórych okolicach w Wigilię zawieszano „sad” – krążek wypleciony ze słomy z ażurową kulą, czyli „światem” w środku. Koło i kulę, będące elementami „sadów”, uważano za symbole wieczności i porządku w kosmosie.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.