Nikaraguański biskup nie został osadzony w więzieniu

Nikaraguański biskup Rolando Álvarez nie przebywa w więzieniu El Chipote – donosi madrycki dziennik „El País”. Duchowny, według hiszpańskiej gazety ponownie został umieszczony przez reżim Daniela Ortegi w areszcie domowym w stolicy kraju Managui.

Pomimo krążących po Nikaragui pogłosek, że bp Álvarez trafił do więzienia, w którym przebywają m.in. opozycjoniści, wymiar ścigania w Managui nie potwierdza jakoby duchowny miał być jednym z osadzonych. Cytowane przez „El País” źródła w policji tego kraju nie potwierdziły tej wersji, choć zaznaczają, że przeciwko duchownemu prowadzone jest dochodzenie.

Gazeta twierdzi, że celem reżimu Ortegi jest wygnanie z kraju krytycznego wobec władz Nikaragui hierarchy. Ten tymczasem nie zamierza opuścić swojej ojczyzny.

Madryckie media przypominają, że hiszpańscy biskupi skierowali 19 sierpnia do władz Nikaragui apel w sprawie uwolnienia biskupa Rolando Álvareza. W piśmie znalazły się też słowa wsparcia dla innych duchownych prześladowanych przez władze tego kraju.

Apel hiszpańskich biskupów pojawił się krótko po informacji, zgodnie z którą krytyczny wobec władz Nikaragui hierarcha miał zostać osadzony przez reżim w więzieniu El Chipote. Lewicowe władze tego środkowoamerykańskiego kraju oskarżając biskupa o działania „służące destabilizacji państwa” miały uwięzić go bez postawienia zarzutów duchownemu.

W skierowanym do rządu Nikaragui piśmie biskupi hiszpańscy zaznaczyli, że niepokoją się o sytuację Kościoła wraz z nasilającą się w tym kraju falą prześladowań. Wskazali, że przejawiają się one m.in. zamykaniem parafialnych rozgłośni, a także mediów podległych Konferencji Episkopatu Nikaragui, a także umieszczaniem w więzieniach osób duchownych. W podpisanym przez przewodniczącego Konferencji Episkopatu Hiszpanii kard. Juana José Omellę liście padło stwierdzenie, iż w Nikaragui „doszło już do ciężkiego naruszenia praw człowieka”.