Noc chwały – sylwester z modlitwą w Lublinie

Już po raz trzeci w Lublinie odbędzie się Noc chwały. Przy modlitwie i uwielbieniu będą witać nowy rok niektórzy mieszkańcy Lublina. Taki sposób spędzenia sylwestra wybiorą i osoby duchowne, i świeccy.

Tych, którzy chcą, by sylwester był czymś więcej niż tylko zabawą przy szampanie, zaprasza do auli Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Stowarzyszenie Artystyczne GR i ruch kobiet katolickich Magnificat.

Anna Bryła ze Stowarzyszenia Artystycznego GR wyjaśnia, że taki sylwester to nie tylko zmiana w kalendarzu, ale dla wielu osób także w życiu. – Wiem z wielu źródeł, że dla ludzi to jest przełom, niesamowite wydarzenie, które otwiera ich na Bożą miłość, sprawia, że chcą więcej od swojego życia – mówi.

Gośćmi spotkania będą s. Bernadetta z Franciszkańskiej Charyzmatycznej Wspólnoty Sióstr z USA oraz Kolah – raper, freestylowiec, zaangażowany w projekty muzyczne takie jak TGD, Kawa, Royal Rap i podejmujący działania związane z profilaktyką uzależnień. Modlitwę uwielbienia poprowadzi zespół Gospel Rain. Dla dzieci organizatorzy przewidzieli: zajęcia teatralne i muzyczne.

W ubiegłych latach na Noc Chwały przyjeżdżały osoby nie tylko z Lublina i okolic, ale z Warszawy czy Gdańska, w sumie 300-400 osób. Bilety na imprezę można jeszcze kupić za pośrednictwem strony www.czaschwaly.pl.

Michał, student psychologii KUL, po raz drugi spędzi sylwestra razem z członkami jednej z lubelskich wspólnot neokatechumenalnych. W Lublinie jest ok. 60 wspólnot i każda z nich organizuje swojego sylwestra. – W naszej wspólnocie przy kościele ojców jezuitów jest ok. 20 osób, głównie młodzież. Najpierw będziemy uczestniczyć w Eucharystii, potem wspólna zabawa, trochę w innym nastroju niż robi to świat. Będziemy pić wino, ale w sposób rozumny – mówi Michał. Wspomina z sentymentem ubiegłoroczny sylwester, kiedy w gronie ludzi, którzy się dobrze znają i mają wspólne tematy, pół nocy śpiewał kolędy przy wtórze gitar.

Modlitwą pożegnają odchodzący i powitają nadchodzący rok także siostry zakonne. – Bardzo skromnie obchodzimy sylwestra, wieczorem wspólnie się modlimy, dziękując za cały rok, a o północy idziemy na pasterkę do kościoła parafialnego – mówi s. Cecylia Bachalska ze zgromadzenia sióstr białych misjonarek Afryki. W tym roku siostry będą szczególnie dziękować za 20-letnią obecność w Lublinie i prosić, by w nowym roku dobrze odczytywać wolę Bożą i realizować ją.

Żegnać 2011 rok modlitwami przebłagalnymi, przepraszającymi i uwielbiającymi będą także siostry karmelitanki bose w klasztorze w podlubelskim Dysie. Przeorysza liczącej 22 siostry wspólnoty wyjaśnia, że po komplecie będą to modlitwy przebłagalne, przy Najświętszym Sakramencie, a o północy zostanie odprawiona noworoczna pasterka.