Drukuj Powrót do artykułu

Nowa kaplica wieczystej adoracji 24h/7

11 grudnia 2025 | 15:51 | msp, ton | Pszczyna Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. Josh Applegate / Unsplash.com

W Pszczynie otwarta została nowa kaplica wieczystej adoracji, dostępna 24 godziny na dobę. Uroczystościom w kościele pw. Wszystkich Świętych przewodniczył abp Andrzej Przybylski. To trzecie tego typu miejsce na mapie archidiecezji katowickiej.

– Kiedy rozpoczynamy tę wieczystą modlitwę przed Najświętszym Sakramentem, to może rodzi nam się takie pytanie: dlaczego mamy się modlić? Dlaczego to jest takie ważne, żebyśmy modlili się nie tylko od czasu do czasu, ale jako wspólnota byśmy się modlili nieustannie? Jezus powiedział: „nieustannie się módlcie, niech cała wspólnota trwa na modlitwie”. To dlaczego mamy się modlić? Bo Jezus się modli. Kiedy przychodzicie do tego kościoła na swój „dyżur adoracyjny”, czy po prostu spontanicznie przyjdziecie tutaj, by się pomodlić do Jezusa w Najświętszym Sakramencie, to pomyślcie najpierw, że nie tylko my się modlimy, ale wtedy i nieustannie: w dzień i noc, w tej kaplicy Jezus modli się za nas. Chce zanosić wszystkie nasze prośby i sprawy do swojego Ojca. Chce wysławiać Ojca razem z nami. Chce nam przypominać, że tylko dzięki Jego pośrednictwu cokolwiek możemy zrobić. „Beze Mnie nic nie możecie uczynić”. Nawet nam, ludziom wierzącym, którzy mówimy: „Panie, Panie”, ciągle wyznajemy wiarę, że Bóg wszystko może, czasem zdarza się zapomnieć, że w to wierzymy. Zachowujemy się tak, jakby tak naprawdę wszystko zależało od nas, a przecież nic od nas nie zależy – mówił abp Andrzej Przybylski.

Metropolita przypomniał także, że Jezus wielokrotnie zaprosił swoich uczniów do modlitwy. Tak było np. w Ogrójcu. – Wtedy uczniowie zasnęli. Była noc, oni byli zmęczeni. Wtedy Jezus, budząc ich, powiedział: „Ani jednej godziny nie mogliście czuwać ze mną. Ani jednej godziny”. Czasem się tłumaczymy Bogu, że nie mamy czasu. Ale zobaczcie: ani jednej godziny dla Boga Wszechmogącego nie potrafilibyśmy znaleźć. On nie chce od nas całego czasu. On chce od każdej i każdego z nas jakiś fragment naszego życia – zauważył. – „Przyjdźcie do Mnie wszyscy” mówi dzisiaj Jezus w Ewangelii do nas tu w Pszczynie. Chcę każdej i każdemu z was podziękować za tę gotowość przychodzenia na wieczystą modlitwę dzień i noc, że potraficie znaleźć godzinę dla Pana Jezusa.

Abp Przybylski zachęcił zebranych, by swoje troski powierzali Jezusowi. – Bo kiedy adorujesz Jezusa, dołączasz do Jego modlitwy. A kiedy złączysz się z tą modlitwą Jezusa, to On na swoje ramiona, na swoje jarzmo bierze wszystkie twoje ciężary, żeby ci było lżej. Mamy przecież takie doświadczenie: najpierw człowiekowi tak trochę się nie chce modlić, nie chce się iść do kościoła. Trudno iść na tę godzinę adoracji, zwłaszcza nocą. Ale pewnie wielu z was ma takie doświadczenie, że kiedy człowiek przekreślił siebie, kiedy wytrwa przed Jezusem, wychodzi jak na skrzydłach, odzyskuje siły, ma nową moc. I niech to się tutaj dzieje w kaplicy w wieczystej adoracji – powiedział metropolita.

Obecnie do grupy na dyżurach w Pszczynie wpisanych jest prawie 300 osób. – Korzystamy z modelu, który zakłada, że dążymy do tego, by każda godzina miała przypisanych dwoje lub troje adorujących, żeby Pan Jezus w żadnej godzinie, w ciągu całego dnia i nocy, nie był sam. Do zagospodarowania jest więc 168 godzin w każdym tygodniu – tłumaczy Szymon Filipczuk, koordynator i jeden z inicjatorów wieczystej adoracji w Pszczynie.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.