Drukuj Powrót do artykułu

Nowy Targ: odpust w kościółku św. Anny, który ufundowali zbójnicy

26 lipca 2015 | 14:29 | jg Ⓒ Ⓟ

W kościółku św. Anny w Nowym Targu, który wedle legendy ufundowali zbójnicy, odbywają się uroczystości ku czci patronki. Uroczystej sumie odpustowej przewodniczył ks. Franciszek Juchas, obchodzący w tym roku jubileusz 50-lecia kapłaństwa. Kapłan polecił miasto i region patronce kościółka św. Annie. – Niech w szczególności opiekuje się naszymi rodzinami – zaznaczył ks. Franciszek.

Wśród kapłanów uczestniczących w modlitwie był m.in. ks. Stanisław Strojek, proboszcz parafii NSPJ i dziekan nowotarski. Dojechał także ks. prałat Andrzej Fryźlewicz, pochodzący z Nowego Targu, kanonik Kapituły Katedralnej w Krakowie.

Odpust na nowotarskim cmentarzu uświetniła orkiestra dęta z parafii NSPJ. W uroczystej procesji wokół świątyni panie ubrane w stroje regionalne i niosły feretrony. Wszystkim za obecność i wspólną modlitwę podziękował ks. Mieczysław Łukaszczyk, rektor kościółka św. Anny.

Wedle legendy zbójcy, idąc ze wschodu przez miasto, nieśli z sobą obraz św. Anny. Zmęczeni podróżą, chcieli odpocząć, obraz położyli na dużym pniu. – Na drugi dzień, gdy zabierali się w dalszą drogę, obraz nie pozwolił się ruszyć. Był to moment nawrócenia zbójców, którzy tu postanowili zbudować kościółek – opowiada Marek Fryźlewicz, wieloletni burmistrz miasta, z zamiłowania historyk.

W czerwcu 1969 roku kościółek wizytował kard. Karol Wojtyła. – Pewnie wizytacja zakończyłaby się zwyczajnie, ale mój mąż z kolegami postanowili wkroczyć do akcji – opowiada Maria Szewczyk, żona Stanisława Szewczyka, który znalazł się w grupie zbójców "napadających" na krakowskiego hierarchę.

– Kiedy kard. Wojtyła z proboszczem prałatem Stanisławem Dybą dochodzili do kościółka, z wielkim krzykiem, bijąc ciupagami o ciupagi, zbójcy zażądali grajcarów (pieniędzy). Cały ten rumor uspokoił dopiero „herszt bandy” pan Antoni Łojas, witając już spokojnie krakowskiego pasterza – wspomina M. Szewczyk, której mąż opowiadał o całym zdarzeniu.

– Abp Wojtyła szybko zareagował na zaczepki zbójców i odrzekł im, że pieniędzy nie ma. Zaproponował za to modlitwę w intencji poprawy i w intencji budowy kościoła. Potem była wspólna Msza święta – wspomina nowotarżanka.

Kościół św. Anny jest drewniany, kryty modrzewiowym gontem, orientowany (ołtarz zwrócony na wschód). Składa się z szerokiej, prawie kwadratowej nawy zamkniętej kruchtą oraz z nieco węższego prezbiterium, do którego przylega zakrystia. Kilka razy w roku odprawiane są w nim Msze św. w rycie trydenckim, czyli kapłan jest zwrócony tyłem do wiernych. W świątyni od marca do listopada w każdą niedzielę o godz. 16 odprawiane są Msze św. Liturgia w tym kościele odbywa się szczególnie uroczyście w okresie Wszystkich Świętych i oczywiście w czasie odpustu.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.