Nuncjusz Jagodziński: ojciec Rafał z Proszowic to postać wielka
25 czerwca 2025 | 07:01 | dziar | Proszowice Ⓒ Ⓟ

Ojciec Rafał z Proszowic to postać wielka – mówił dzisiaj abp Henryk M. Jagodziński, nuncjusz apostolski w RPA, Lesotho, Botswanie i Eswatini, przewodnicząc uroczystościom nadania imienia Ojca Rafała z Proszowic miejscowemu szpitalowi.
W homilii, wprowadzając w święto narodzenia św. Jana Chrzciciela, przypomniał mało znaną w diecezji, choć coraz popularniejszą w parafii, postać Ojca Rafała z Proszowic – „urodzonego tu, w tej ziemi, który wyszedł stąd jako syn garncarza, by stać się jednym z najbardziej szanowanych bernardynów w dziejach polskiego zakonu”. – Gwardian w Poznaniu, Wilnie, Krakowie. Czterokrotny prowincjał. Mąż głębokiej duchowości, roztropny przełożony, kaznodzieja, mąż modlitwy i pokory – wyliczał nuncjusz.
Tę postać hierarcha powiązał z posługą w szpitalu, miejscu, gdzie „człowiek styka się z cierpieniem, ale też z nadzieją”, a „ojciec Rafał był lekarzem dusz, leczącym słowem, modlitwą, pokorą, przykładem”.
– Dziś modlimy się, by jego duchowa obecność była w tym miejscu: w dyrekcji, administracji, aby rządzono mądrze i roztropnie, z troską o dobro wspólne – mówił abp Jagodziński.
– Uroczystość narodzenia św. Jana Chrzciciela zawsze jest pełna duchowej głębi i tajemnicy, niosąc jednocześnie ważne przesłanie dla codziennego życia wierzących – przypomniał zarazem nuncjusz. Nakreślił postać tego, o którym ewangelista Łukasz pisze „Ręka pańska była z nim”, co wskazuje na to, że „Bóg go wychował i prowadził”.
– Każdy rodzic musi poważnie zadać sobie pytanie, czy naprawdę troszczy się o to, by „ręka Pańska była nad jego dziećmi – czy też powierza ich wychowanie wyłącznie ludzkim rękom i wartościom, które są przemijające” – zapytywał abp Jagodziński. – Ojciec Rafał, patron szpitala, był jak Jan Chrzciciel: nie wskazywał na siebie, lecz na Chrystusa – zauważył abp Henryk M. Jagodziński.
Późniejszy ojciec Rafał – Stanisław Budek ur. w 1453 r. w Proszowicach, uczył się w miejscowej szkole parafialnej, a później w szkole katedralnej przy kościele Mariackim w Krakowie. Studiował na Akademii Krakowskiej gdzie zetknął się z ówczesnymi prądami kulturalnymi i naukowymi, co w przyszłości uczyniło go jednym z najbardziej światłych zakonników bernardyńskiej społeczności zakonnej. Wpływ na przyszłość młodego, wtedy jeszcze Stanisława, wywarł Świętosław Milczący, spowiednik przy kościele Mariackim, który był jego kierownikiem duchowym.
Stanisław w nowicjacie bernardyńskim otrzymał imię zakonne – Rafał. Przyjął święcenia kapłańskie w Zakonie Braci Mniejszych. Ze względu na swoje liczne talenty i wykształcenie pełnił różne funkcje: spowiednika, gwardiana, prowincjała, aby zostać wybranym wikariuszem Wikarii Polskiej Bernardynów. Uczestniczył w kapitule generalnej w Asyżu, która odbyła się w 1507 r. Tam został wyznaczony wizytatorem generalnym Wikarii Polskiej. Dał się poznać jako świetny mówca oraz kodyfikator ustaw zakonnych.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.