O. Augustyn: polska spowiedź powierzchowna

Spowiadamy dużo, ale szybko i nierzadko powierzchownie – powiedział znany duszpasterz i publicysta o. Józef Augustyn SJ, komentując dla KAI poświęcony spowiedzi nowy List apostolski Papieża.

O. Józef Augustyn SJ:

Wobec rozmywania praktyki spowiedzi indywidualnej w wielu wspólnotach kościelnych, także w niektórych wspólnotach w Polsce, należało się już dawno spodziewać takiego tekstu. List apostolski „Misericordia Dei” jest dokumentem o charakterze prawnym, dlatego Jan Paweł II nie kieruje zachęt do biskupów i księży, ale „nakazuje”, „ustala co następuje”. Należy zwrócić uwagę, że Papież bezpośrednio angażuje swój autorytet osobisty, a nie odpowiednich watykańskich dykasterii.
Liczne spowiedzi w Roku Świętym, szczególnie ludzi młodych, pokazały wielką potrzebę sakramentu pojednania dzisiaj. Moim zdaniem do sytuacji w Polsce z pewnością nie odnosi się ta część dokumentu, która ustala normy, pod którymi można udzielić absolucji wielu wiernym jednocześnie, bez uprzedniej spowiedzi indywidualnej. Duża liczba księży w Polsce sprawia, że nie jest konieczne stosowanie tej praktyki. Trzeba jednak jasno podkreślić, że pierwsza część dokumentu, dotycząca teologii sakramentu, dostępności spowiedników i sposobu spowiadania się, odnosi się również do nas. *Nieraz spowiadamy w sposób przypadkowy*. Sakrament pojednania został w niektórych parafiach zepchnięty na margines. *Ofiarowuje się mu skrawki czasu*, przed Mszą św. 10 minut, co nie daje możliwości pogłębionego korzystania z sakramentu, także korzystania z rady kapłana czy kierownictwa duchowego, czego sobie ludzie nieraz życzą.
Odnowa sakramentu może zacząć się jedynie od większej hojności księży w posługiwaniu ludziom, do czego bardzo zachęca Jan Paweł II. W czasie swojego pontyfikatu Papież poświęcił bardzo wiele miejsca właśnie spowiedzi, gdyż jak mało kto jest świadom, że żywotność Kościoła i jego przejrzysta rola w świecie zależy od nieustannego nawrócenia, którego znakiem jest sakrament pojednania. Aby rozwiązywać choćby takie problemy, które ujawniły się w ostatnim czasie w Kościele – nadużyć seksualnych księży – należy wymagać jasności i przejrzystości moralnej najpierw od biskupów i księży, którą osiągamy dzięki sakramentowi pojednania.