Drukuj Powrót do artykułu

O przygotowaniu do procesu męczenników komunizmu na Zebraniu Plenarnym KEP

07 października 2015 | 16:43 | aw Ⓒ Ⓟ

O prawnych aspektach przyszłego procesu męczenników komunizmu mówiła dziś na 370. zebraniu KEP salezjanka, s. Katarzyna Więcek FMA z Biura Prawnego Sekretariatu KEP. Zgłoszeni kandydaci: duchowni, osoby konsekrowane i świeccy, którzy oddali życie za wiarę w latach 1917-1989, stanowią grupę około 80 osób. Zdaniem osób zgłaszających są oni męczennikami za wiarę, jednak procesy kościelne tę opinię zweryfikują.

W rozmowie z KAI s. Więcek powiedziała, że etap formalny procesu beatyfikacyjnego męczenników komunizmu jeszcze w ogóle nie został rozpoczęty, obecnie trwa etap przygotowawczy – zbierania materiałów potwierdzających zasadność wszczynania procesu.

– Moje wystąpienie dotyczyło spraw formalnych i ogólnych pojęć, dotyczących procedury beatyfikacyjnej, szczególnie procesów zbiorowych, gdyż są to procesy nietypowe, wymagające specjalnych rozwiązań – wyjaśniła salezjanka.

Ks. dr Zdzisław Jancewicz z KUL, któremu powierzono zebranie i usystematyzowanie materiałów dotyczących kandydatów na ołtarze, nadal konsultuje się z diecezjami, zgromadzeniami zakonnymi i osobami fizycznymi i sprawdza, czy są spełnione warunki formalne do rozpoczęcia konkretnej sprawy. Do zainteresowanych diecezji będą wkrótce przesłane ankiety dotyczące tych spraw.

Po wstępnej weryfikacji przewidzianych przez prawo kanonizacyjne warunków będzie można rozpocząć formalnie proces – powiedziała KAI s. Więcek. – Ważnym argumentem na rzecz wszczęcia procesu jest opinia świętości konkretnych osób oraz fakt, czy rozwija się jej kult prywatny. To pytanie, na które m.in. powinni odpowiedzieć w ankiecie biskupi: czy kult takiej osoby rozwija się w ich diecezji – podkreśliła.

Trwa analiza i weryfikowanie, czy zgłoszeni kandydaci spełniają wymogi formalne, zawarte w instrukcji Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych o prowadzeniu dochodzenia diecezjalnego lub eparchialnego w sprawach kanonizacyjnych „Sanctorum Mater”.

S. Więcek zwróciła uwagę, że w normalnych warunkach proces rozpoczyna się nie wcześniej niż 5 i nie później niż 30 lat po śmierci kandydata na ołtarze. Okres ten jednak może być wydłużony, m.in. ze względu na przeszkody wynikające z trwającego blisko pół wieku komunizmu.

Trudnością w tym konkretnym przypadku jest również długi okres – 72 lata, w ciągu których osoby duchowne i ludzie świeccy ginęli za wiarę. Prowadzący proces będą musieli odpowiedzieć na pytanie o prześladowców i ich motywy – czy działali z nienawiści do wiary i Kościoła. Męczennik to osoba, która oddaje życie za wiarę w Chrystusa lub w obronie innych cnót, wynikających z tej wiary – wyjaśniła s. Więcek, prawniczka z Biura Prawnego KEP.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.