Drukuj Powrót do artykułu

Obchody Podwyższenia Krzyża Świętego na Górze św. Anny

14 września 2020 | 15:17 | kda | Góra św. Anny Ⓒ Ⓟ

Od 11 do 13 września na Górze św. Anny miały miejsce obchody Podwyższenia Krzyża Świętego. W ramach wydarzenia przybyli pątnicy wędrowali po dróżkach między kalwaryjskimi kaplicami modląc się, śpiewając pieśni i słuchając kazań. Kaplice kalwaryjskie na Górze św. Anny zostały zbudowane ponad 300 lat temu.

Wspólnej modlitwie przewodniczyli biskup opolski Andrzej Czaja, biskup pomocniczy Paweł Stobrawa i ordynariusz gliwicki Jan Kopiec, któremu towarzyszył jego emerytowany poprzednik, bp Jan Wieczorek.

Do tradycji odpustu należy sobotnie wieczorne nabożeństwo ze świecami w grocie lurdzkiej. W niedzielę obchody zakończyły się „dróżkami Maryjnymi” i uroczystą mszą św.

– Wyszliśmy po porannej mszy św. i mieliśmy do pokonania niecałe 40 kilometrów – mówi prof. Józef Musielok, były rektor Uniwersytetu Opolskiego, który w odpuście Podwyższenia Krzyża Świętego brał udział siódmy raz. Na Górę św. Anny przyszedł z grupą pielgrzymów z Toszka.
Nabożeństwo w grocie rozpoczęło się tradycyjnie od wniesienia do niej oświetlonego dużego krzyża. Przed nim zebrani odnowili przyrzeczenia złożone przy sakramencie chrztu, odmówili litanię do Krwi Chrystusa, śpiewali pieśni.

Nie traktujmy krzyża wyłącznie jako symbolu, jako znaku – mówił podczas kazania w grocie lurdzkiej bp Jan Kopiec. – Patrząc na krzyż, kierując serca i modlitwy ku Chrystusowi na krzyżu, pamiętajmy, że to dzieło zaczęło się od wolnej woli Boga, który chciał zbawienia i szczęścia każdego człowieka. (…) Pan Jezus całą swoją misję odkupienia świata zakończył na krzyżu, aby pokazać, że to, czego nauczał, co czynił, znajduje wypełnienie w tym znaku zwycięstwa. Dzisiaj po to jesteśmy na tej świętej górze, by do naszych sumień dotarło to, co nasi poprzednicy rozwijali w sobie i co nam przekazali – podkreślił.

Druga część nabożeństwa rozpoczęła się uroczystym wniesieniem do groty Najświętszego Sakramentu. Modlitwę adoracji poprowadził bp Andrzej Czaja.

Serce się raduje – mówił. – Nie wiemy, jak to się stało, że Ty, Bóg stałeś się człowiekiem i zamieszkałeś pośród nas. A kiedy wstąpiłeś do nieba, przyrzekłeś, że zostaniesz z nami przez wszystkie dni aż do skończenia świata. Panie Jezu, w sercach naszych jest wielka wdzięczność. Mówimy: Tajemnica Przeistoczenia, bo przeistaczasz chleb w swe Ciało. Jesteś dla nas pokarmem na wieki. Umysł jest za mały, aby to ogarnąć, ale wierzymy i radujemy się, że takich łask doświadczamy: Twej bliskości, Twej obecności, Twej miłości. Panie, uwielbiamy Cię. Tobie ufamy i Tobie nasze życie zawierzamy – modlił się duchowny.

Fundacja klasztoru i kalwarii na Górze Świętej Anny to zasługa rodu Gaszynów. Kalwarię z 33 kaplicami wybudowano w latach 1700–1709. Jej projektantem i wykonawcą był mieszkający w Opolu włoski architekt Domenico Signo. Jego założeniem było stworzenie jak najwierniejszej kopii historycznych miejsc, czemu samo ukształtowanie terenu – ze wzgórzami, dolinkami i potokiem (Cedron) – bardzo sprzyjało. Kalwarię zbudowano według ówczesnych planów Jerozolimy. Wielką wagę przykładano do odległości między miejscami z historii pojmania, męki i ukrzyżowania Pana Jezusa. Obszar kalwarii na Górze Świętej Anny ma kształt ryby, której okiem jest bazylika św. Anny.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.