Obchody Wszystkich Świętych pod Tatrami

Podczas nawiedzenia grobów swoich bliskich i modlitwy góralom towarzyszył przepiękny krajobraz na ośnieżone Tatry, mieszkańcy Podhala uczestniczyli też w kwestach na swoich nekropoliach.

W wielu parafiach kapłani zorganizowali Msze św. na cmentarzach. W Miętustwie koło Czarnego Dunajca uroczystą Eucharystię poprzedziła modlitwa różańcowa, pokropienie grobów i ich okadzenie. Modlitwie przewodniczył ks. wikary Artur Kulak. – Świętość nie jest dla wybranych, ona jest dla każdego, ona jest naszym powołaniem. – Święci i błogosławieni pokazali nam, że oni bardziej ufali Bogu niż sobie samemu – podkreślił ks. Kulak. Duszpasterz górali z Miętustwa zaznaczył, że „na cmentarzu serce bije inaczej”. – Cmentarz to nie jest miejsce rozpaczy. Owszem jest tu ziemia, w którą się wpatrujemy, tablice na grobach przypominają nam naszych bliskich, ale spoglądamy też w górę, w niebo. Bo umarli właśnie są po drugiej stronie życia – dodał ks. Kulak.

Ks. Artur Kulak przywołał też historię, w której młody chłopak przychodził z babcią na cmentarz i zapalał znicze także na zapomnianych grobach. – Babcia wytłumaczyła mu, że to też jest miejsce, gdzie ktoś kogoś kochał – mówił ks. Kulak. Podkreślił, że „świętość zaczyna się od pamięci w sercu, od zapalenia znicza, który jest światłem wiary, nadziei”. – Tego płomienia nie możemy właśnie zgasić – dodał ks. Kulak.

Podczas Mszy św. na cmentarzu w Miętustwie śpiewała schola parafialna, obecna była liturgiczna służba ołtarza.

Nad grobami w Miętustwie modlili się górale, którzy na cmentarz przybyli w strojach regionalnych. Dorośli mogli też zakupić znicze od przedstawicieli grup parafialnych. Dochód z ich ze sprzedaży będzie przeznaczony na dofinansowanie wyjazdu wakacyjnego dla dzieci i młodzieży z Miętustwa.

Z kolei na zakopiańskich cmentarzach odbywała się doroczna kwesta na rzecz odnowy zabytkowych nagrobków. Wśród kwestujących można było spotkać przedstawicieli samorządu miasta i powiatu, zakopiańskich instytucji oraz stowarzyszeń kulturalnych i sportowych, TPN, TOPR-u i Przewodników Tatrzańskich. Organizatorem kwesty było Towarzystwo Opieki nad Zabytkami – Oddział Podhalański im. St. Witkiewicza.

Z kolei w stolicy Podhala mieszkańcy odwiedzający główny cmentarz w mieście chętnie brali udział w XXVI Kweście Nowotarskiej. Tradycyjnie do uczestnictwa w kweście zaprosił Zarząd Podhalańskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk w Nowym Targu wraz z Burmistrzem Nowego Targu.

Dla osób, którzy nie mogły być na nowotarskim cmentarzu, a chciałyby wspomóc odnowę zabytkowych nagrobków, Towarzystwo podaje konto, na które można wpłacić datki: Karpatia BS 86 8791 0009 0000 0011 3696 0001, w tytule przelewu wpisać należy „Kwesta Nowotarska”.

Wśród kwestujących na nowotarskim cmentarzu byli m.in. burmistrz Grzegorz Watycha, przedstawiciele Związku Podhalan, strażacy i inni. Każdy kto wrzucił datek, otrzymywał paczkę zapałek z logo tegorocznej kwesty. Osoby przyjeżdżające na nowotarski cmentarz mogły skorzystać z darmowego parkingu, który udostępnił pobliski Podhalański Szpital Specjalistyczny im. Jana Pawła II w Nowym Targu. Bezpłatny parking będzie także 2 listopada.

1 listopada górale wychodzą także do Sanktuarium Matki Bożej Jaworzyńskiej Królowej Tatr na Wiktorówkach, wokół którego znajdują się tablice upamiętniające tych, którzy na zawsze zostali w górach. Są tu tablice poświęcone himalaistom, taternikom, alpinistom, przewodnikom i ratownikom TOPR, także tym, którzy oddali życie, niosąc pomoc innym.

Nekropolią chętnie odwiedzaną przez górali jest także Cmentarz na Pęksowym Brzyzku w Zakopanem, gdzie są pochowani znani i cenieni Podhalanie, ale też poeci, działacze kultury, członkowie znanych rodów.