Drukuj Powrót do artykułu

Oblat z Ukrainy: nie możemy cały czas trwać w żałobie

08 sierpnia 2022 | 18:57 | Marek Krzysztofiak SJ/vaticannews.va | Tyrów Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. Vatican News

Organizowany co roku Festiwal Młodzieży w Tyrowie koło Winnicy na Ukrainie przybrał obecnie inną niż zazwyczaj formę. Mimo zagrożenia wojną i emigracji, wzięło w nim udział ok. 70 uczestników. „Niektórzy pytali: jak można organizować koncert uwielbienia w czasie wojny? Jednak nawet w takich okolicznościach potrzeba wspólnej zabawy i modlitwy” – powiedział Radiu Watykańskiemu o. Krzysztof Machelski OMI, jeden z organizatorów spotkania.

Wydarzenie pod hasłem „Oddech życia” obejmowało wspólną modlitwę i konferencje. Oblaci zachęcali młodzież, by konfrontowała się z pytaniami o czas, w duchu księgi Koheleta. „Staraliśmy się pokazać, że bez Chrystusa nie da się go dobrze wykorzystać” – zaznaczył o. Machelski. Z drugiej strony został przygotowany specjalny warsztat o radzeniu sobie ze stresem w codzienności trudów wojny, poprowadzony przez psycholożkę. „To było bardzo potrzebne. Jedna z dziewczyn stwierdziła, że bardzo potrzebowała takiego warsztatu” – przekazał oblat. Studenci mogli wysłuchać także konferencji o cielesności, miłości i powołaniu małżeńskim. Po wykładzie wszyscy wzięli udział w grupach dyskusyjnych. Ostatniego dnia odbył się, okrojony ze względu na stan wojenny, koncert uwielbienia.

Całe wydarzenie pokazało, że wspólne przebywanie młodych ludzi jest niezbędne, zwłaszcza w tak ciężkim czasie jak wojna. „Potrzebne jest rozładowanie, chwile normalnego życia. Młodzież cieszy się gdy jest razem. To spotkanie było im bardzo potrzebne, co było po nich widać. W wieczornej adoracji uczestniczyło bardzo dużo osób. Niektórzy się spowiadali. Młodzi mają wielką potrzebę bycia razem i wspólnego odpoczynku. Nawet uchodźcy, którzy mieszkają u nas, byli pod dużym wrażeniem. Jeden chłopak, który służy w obronie przeciwlotniczej, przyjeżdżał choćby na pół dnia, kiedy tylko mógł. Inny przyjeżdżał spod Borodzianki, gdzie na co dzień pracował wśród ludzi, starając się ich uspokajać. Więc byli z nami walczący bohaterowie. Przyjeżdżali bo każdy ma potrzebę odpoczynku i wygadania się. Pan Bóg prowadzi nas w tym wszystkim. Sprzyjała nam nawet pogoda. Z kolei tydzień wcześniej nie było bieżącej wody. Zastanawialiśmy się, co zrobimy jeśli zabraknie jej gdy przyjedzie młodzież? Dzień przed ich przyjazdem woda się pojawiła. W takich małych rzeczach Pan Bóg czuwał i błogosławił” – powiedział o. Machelski.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.