Obok sanktuarium bł. Karoliny w Zabawie odsłonięto pomnik „Przejście”

W niedzielę, 29 lipca w Zabawie koło Tarnowa odsłonięto pierwszy w Polsce i w Europie pomnik wzniesiony ku czci ofiar wypadków komunikacyjnych. Monument „Przejście” stoi obok sanktuarium bł. Karoliny Kózkówny – dziewicy i męczennicy. Mszy św. w pobliżu pomnika przewodniczył bp Wiesław Lechowicz. Do Zabawy przyjechały rodziny ofiar wypadków drogowych, przedstawiciele władz państwowych, parlamentarzyści i samorządowcy.

W homilii biskup pomocniczy diecezji tarnowskiej mówił, że być chrześcijaninem to znaczy być w drodze. Bp Lechowicz przypomniał, że bł. Karolina żyła pewnością osiągnięcia celu, czyli nieba, zjednoczenia z Bogiem. Tę pewność czerpała z zaufania do Chrystusa. „Niekiedy wprost wyznawała swe najgłębsze pragnienie: Jakże chciałabym być w niebie. Dla niej przedsmakiem nieba była modlitwa. Tak często się modliła, że jej rówieśnicy mieli wrażenie, że modli się zawsze” – mówił kaznodzieja.

Biskup wskazywał, że być w drodze to znaczy kierować się drogowskazami, znakami chroniącymi przed zabłądzeniem a także mieć świadomość swej słabości, posilać się chlebem eucharystycznym. Za przykład podał bł. Karolinę, która uznawała za największe nieszczęście popełnienie grzechu, czyli sprzeniewierzenie się woli Boga.

„To cenna inicjatywa. Ofiary wypadków to często ludzie ubodzy i dzieci, a ofiarom wypadków potrzebna jest konkretna pomoc. Taką funkcję będzie spełniać Centrum Terapii Leczenia Traumy Powypadkowej, które ma powstać w Zabawie” – powiedział Prokurator Generalny RP Andrzej Seremet.

Taki ośrodek jest bardzo potrzebny – dodaje psycholog dr Ewa Tokarczyk z Instytutu Transportu Samochodowego w Warszawie. „Na bazie takiego centrum w Zabawie, mogły powstać ośrodki regionalne, by każdy, kto potrzebuje pomocy, mógł ją otrzymać" – ocenia.

Tokarczyk przypomina, że ofiarami wypadków drogowych są nie tylko ranni, ich rodziny, ale i pracownicy służb ratunkowych, bierni świadkowie, którzy nie mogą poradzić sobie z tym, co widzieli. Większość z tych osób wymaga wsparcia. "Pomocy jest niewiele. Istnieją Ośrodki Interwencji Kryzysowej, fundacje i stowarzyszenia, ale ofiary o tym nie wiedzą. Nie ma kto im o tym powiedzieć w miejscu wypadku lub wówczas, gdy pomoc zaczyna być potrzebna, czyli po 2 tygodniach od zdarzenia” – powiedziała psycholog.

Uroczystości odsłonięcia pomnika poprzedziła konferencja poświęcona wypadkom drogowym oraz pomocy ofiarom.
„Stres po wypadku może wystąpić do miesiąca czasu. Jeżeli niepokojące objawy utrzymują się dłużej, to mamy do czynienia z zespołem stresu pourazowego. Ludzie mają kłopoty ze snem, bo wracają złe wspomnienia z wypadku, zdarzają się problemy z koncentracją. W takich przypadkach trzeba szukać pomocy u specjalistów” – podkreśla Ewa Odachowska z Instytutu Transportu Samochodowego w Warszawie.

„Pomnik jest odpowiedzią na potrzebę stworzenia przestrzeni kontemplacji dla osób poszkodowanych w wypadkach komunikacyjnych i ich rodzin, a także jako miejsca upamiętnienia tych, którzy zginęli” – mówi ks. Zbigniew Szostak, kustosz sanktuarium bł. Karoliny.

Pomnik jest symbolicznym zderzeniem dwóch przeciwległych dróg, na których styku sytuuje się miejsce tytułowego przejścia. Kardiogram umieszczony na ścianie symbolizuje walkę o życie. Na wewnętrznych ścianach znajdują się jednakowej wielkości krzyżyki upamiętniające imiona konkretnych osób, które poniosły śmierć w wypadku komunikacyjnym.

Cały czas istnieje możliwość upamiętnienia bliskiej osoby za pomocą takiego krzyżyka. Procedura ma charakter bezpłatny, chętni mogą składać dobrowolne datki.

Wokół pomnika zbierane są krzyże przydrożne upamiętniające miejsce wypadku drogowego. Kustosz sanktuarium bł. Karoliny zachęca do przywożenia takich krzyży – przy pomniku będą one uszanowane i złożone w godnym miejscu.

W Sanktuarium bł. Karoliny prowadzona jest też Księga Pamięci Ofiar Wypadków Drogowych, przy której codziennie pali się świeca. Każdego 10 i 18 dnia miesiąca trwa modlitwa za zmarłych zapisanych w księdze. Ludzie, którzy stracili bliskich mogą wysłać do sanktuarium Karty Pamięci ze zdjęciami osób, które zginęły.

Pomnik wybudowało Stowarzyszenie Przejście, działające we współpracy z przedstawicielami władzy samorządowej i państwowej a zwłaszcza prokuratury i sądów oraz merytorycznie wspierane przez Instytut Transportu Samochodowego i psychologów. Pieniądze pochodziły m.in. od sponsorów i indywidualnych ofiarodawców.
Więcej o pomniku można przeczytać na www.przejscie.com.pl