Drukuj Powrót do artykułu

Oczyszczenie narodu ukraińskiego

22 lutego 2014 | 16:59 | kg (KAI/RISU) / br Ⓒ Ⓟ

Ukrainę zmienią dzisiaj nie reformy, które ktoś chce wprowadzić odgórnie za pomocą kolejnego rozporządzenia, ale ci ludzie, którzy stoją i działają na Majdanie – sądzi greckokatolicki arcybiskup większy kijowsko-halicki Swiatosław Szewczuk.

W rozmowie z ukraińskim „Radiem Era” 21 lutego zauważył on również, że trzy miesiące wydarzeń na kijowskim Placu Niepodległości są czasem wielkiego oczyszczenia narodu ukraińskiego.

W ciągu tych kilku miesięcy nasza młodzież ogromnie wydoroślała – powiedział zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego (UKGK). „Być może każdy dzień tego okresu należy liczyć jak rok, a każdy miesiąc jak dziesięciolecie, dlatego że nasza młodzież dokonała kolosalnego skoku do przodu” – dodał. Wyjaśnił, że nie chodzi o samo tylko wydoroślenie w myślach i decyzjach, ale młodzi ludzie stali się zdolni do tego, aby być odpowiedzialnymi za swoją ziemię, za swój kraj i naród. „Właśnie od młodzieży nadchodzi do nas dzisiaj nasza przyszłość” – podkreślił władyka.

Wspomniał kolei o dwóch zdarzeniach, które poruszyły go „do głębi serca”. „Wczoraj [20 bm.] i przedwczoraj w czasie tych dramatycznych dni, gdy do bezbronnych ludzi strzelali snajperzy, do każdego kapłana, jaki znajdował się na Majdanie, ustawiała się kolejka ludzi, aby się wyspowiadać. I oni spowiadali się w obliczu śmierci, bo wiedzieli, że być może po tej spowiedzi wyjdą na barykady, aby oddać życie za swoją Ukrainę” – powiedział zwierzchnik UKGK. Dodał, że gdy dowiedział się później o przygotowywaniu akcji „antyterrorystycznej”, zadał sobie pytanie, że jest to chyba postępowanie terrorystów.

„Przypominam to pytanie retoryczne. Być może wiele spośród tych osób, które ujrzały wówczas oblicze śmierci, dokonało przeglądu całego swego życia i już na zawsze od tego miesiąca stali się nowymi ludźmi” – stwierdził arcybiskup większy kijowsko-halicki.

Drugie jego spostrzeżenie dotyczy przemiany społeczeństwa, które przestało się bać „uzbrojonych najemników”, czyli osławionych „tituszek” i zaczęło się samo organizować. Ludzie wzięli w swe ręce odpowiedzialność za swe rodziny, budynki, miasta i wsie – zauważył rozmówca rozgłośni. Jego zdaniem, działania takie „świadczą o uodpornieniu na zło”. „I właśnie ta obywatelska odpowiedzialność za swoją ziemię jest bardzo głębokim znakiem dokonującego się oczyszczenia naszego społeczeństwa, jego przemiany i przeobrażenia” – oświadczył hierarcha. Zaznaczył, że to właśnie tacy ludzie zmienią dziś kraj i władzę, a nie wprowadzane odgórnie reformy.

Na zakończenie władyka powiedział, że również UKGK doświadczył na sobie solidarności narodu ukraińskiego, wykraczającej poza granice wyznaniowe: gdy pojawiły się doniesienia, że „tituszki” zdążają do soboru katedralnego pw. Zmartwychwstania Chrystusa, natychmiast dziesiątki śmiałków przybyły do obrony tego miejsca.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.